Pogrzeb ks. Tadeusza Dajczera

Był wspaniałym przewodnikiem w wierze dla wielu ludzi - tak o ks. prof. Tadeuszu Dajczerze mówił dziś w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie dominikanin o. Jacek Salij.

Mszy św. pogrzebowej inicjatora Ruchu Rodzin Nazaretańskich przewodniczył bp Marian Duś w koncelebrze z kilkudziesięcioma kapłanami archidiecezji warszawskiej.

Uroczystości pogrzebowe ks. prof. Dajczera zgromadziły w warszawskiej archikatedrze kilkuset członków Ruchu Rodzin Nazaretańskich.

W homilii o. Salij przypomniał, że „Bóg śmierci nie uczynił”. Mówił, że śmierć, przez którą wszyscy przechodzimy, jest rozerwaniem duszy od ciała i znakiem pogardy, jaką chciałby nam okazać szatan. - Przede wszystkim jednak chodzi mu o to, by doprowadzić do śmierci ostatecznej - do zerwania więzi człowieka z Bogiem - tłumaczył dominikanin. Dodał, że „jest niepojętym znakiem miłosierdzia Bożego to, iż fizyczna śmierć jest jednocześnie triumfalnym powrotem do Boga”.

„Taki jest sens pogrzebu osoby wierzącej, a co dopiero kogoś, kto był wspaniałym przewodnikiem w wierze dla wielu ludzi” - stwierdził o. Salij.

Kaznodzieja przypomniał, że ks. prof. Dajczer przez 54 lata był kapłanem. - Oznacza to mniej więcej 18 tys. odprawionych Mszy św. i niewątpliwie miliony wiernych, którzy w nich uczestniczyli - mówił o. Salij. Przypomniał też, że zarówno pierwsza Msza św., w której uczestniczył już jako kapłan, jeszcze przed odprawieniem Mszy prymicyjnej, oraz ostatnia, której przewodniczył - odbyły się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.

O. Salij odwołał się także do jednego z kazań pogrzebowych ks. Stefana Wyszyńskiego, późniejszego Prymasa Tysiąclecia, w którym ten, nawiązując do Księgi Hioba, określił dzień narodzin człowieka jako „dzień siewu”, a moment śmierci jako „dzień żniw”. - Czujemy, że ksiądz Tadeusz starał się jak umiał służyć Panu Jezusowi, służyć Jego ludowi. Sądzę, że rzeczywiście potężny snop pszenicy jest dzisiaj wnoszony do Bożych gumien - dodał dominikanin.

Porównał też ks. prof. Dajczera do „obumarłego ziarna, które wyda owoc stokrotny”. - Złożymy dziś do ziemi człowieka, który przeszedł przez swe długie życie, pełne błogosławionych czynów - powiedział o. Salij. „Mamy wszelkie powody, by dziękować Panu Bogu za życie i dzieło śp. księdza Tadeusza i, by w naszych sercach mieć wewnętrzny spokój co do jego losów ostatecznych” - dodał kaznodzieja.

„Wolno nam ufać, że już nic nie zdoła odłączyć śp. księdza Tadeusza od miłości Boga, która jest w Jezusie Chrystusie. Będziemy się o to serdecznie modlić” - zakończył o. Salij.

Po Mszy św. pogrzebowej ciało śp. ks. prof. Tadeusza Dajczera zostało przewiezione do Pruszkowa i pochowane na tamtejszym cmentarzu w grobie rodzinnym.

Ks. Tadeusz Dajczer urodził się 10 sierpnia 1931 roku w Pruszkowie k. Warszawy w rodzinie inteligenckiej. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Wacława Majewskiego w 1955 roku w Warszawie. Następnie pracował jako wikariusz w parafiach Kocierzew, Biała Rawska, Kobyłka oraz w warszawskich parafiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Augustyna i Najświętszego Zbawiciela.

Studiował teologię na Akademii Teologii Katolickiej, a w latach 1966-1972 podjął studia z religioznawstwa na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, zakończone doktoratem. Po powrocie w 1973 r. podjął pracę naukową na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (poprzedniczce Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego) i wykładał tam do 1999 r. W 1984 r. uzyskał stopień doktora habilitowanego, a w 1994 r. tytuł profesora zwyczajnego nauk teologicznych. Na Wydziale Teologicznym ATK był inicjatorem i pierwszym kierownikiem Katedry Fenomenologii Religii. Był też wykładowcą w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym Św. Jana Chrzciciela w Warszawie.

Był autorem wielu publikacji z dziedziny teologii i religioznawstwa, m.in. „Inicjacje i ich wymiar kosmiczny u ludów Kalifornii” (Warszawa, 1984), „Buddyzm w swej specyfice i odrębności wobec chrześcijaństwa” (Warszawa, 1993), „Rozważania o wierze. Z zagadnień teologii duchowości” - książki tłumaczonej na kilka języków.

Od lat 90. był rezydentem przy kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Warszawie na Tamce. Zmarł 9 września. Miał 78 lat.

W 1985 r. ks. Dajczer wraz z ks. dr Andrzejem Buczelem (1951-1994) i grupą osób świeckich utworzył w Warszawie pierwszą wspólnotę ewangelizacyjną, która dała początek ruchowi Rodzin Nazaretańskich. W ciągu dwóch lat RRN rozprzestrzenił się na terenie Polski, obecnie obejmuje swoim zasięgiem cały świat.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
26°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
17°C Wtorek
rano
25°C Wtorek
dzień
wiecej »