Pogrzeb czołowego czeskiego teologa odbył się dziś w katedrze św. Wita w Pradze. Zmarły ks. Oto Mádr miał 94 lata i był legendą antykomunistycznej opozycji. Uroczystościom żałobnym przewodniczył ordynariusz praski abp Dominik Duka.
Ks. Oto Mádr urodził się w 1917 r., w 1942 został wyświęcony na kapłana, a w 1950 uzyskał tytuł doktora teologii na rzymskim Uniwersytecie Gregorianum. Rok później został wtrącony do komunistycznego więzienia i za działalność w Akcji Katolickiej uznany przez komunistów za szpiega i zdrajcę otrzymał wyrok dożywocia. W więzieniu spędził 14 lat. Po warunkowym zwolnieniu ks. Oto Mádr pracował jako sanitariusz i woźny w muzeum. W 1970 r. został rehabilitowany, a pięć lat później rehabilitację odwołano i znów go skazano.
Pomimo nękania przez komunistyczne służby bezpieczeństwa prowadził działalność duszpasterską, naukową, pedagogiczną i wydawniczą. Jego zasługą był przekład dokumentów Soboru Watykańskiego II. W formie samizdatów wydawał pisma „Teksty Teologiczne”, „Duch i Życie” „Orientacje” „Salus” i „Universum”. Organizował w Czechach i na Morawach tajne wykłady filozoficzno-teologiczne, współpracował z sygnatariuszami Karty 77, stał w czele tajnego gremium wspierającego radą kard. Františka Tomáška.
Pomimo podeszłego wieku nie stał się mniej aktywny i po upadku komunizmu. Arcybiskup praski Dominik Duka powiedział, że „nie tylko historycy kościelni, ale wszyscy historycy piszący o XX-wiecznych Czechach nie będą mogli pominąć osoby ks. Oto Mádra”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.