Reklama

Warszawa pełna wtyczek

Pierwsze ze 114 miejskich punktów do ładowania samochodów elektrycznych pojawią się w stolicy jeszcze w tym roku, zapowiada "Życie Warszawy". Auta ładować będzie można przed dzielnicowymi ratuszami, na niektórych stacjach metra oraz na parkingach Park & Ride.

Reklama

Sieć miejskich ładowarek ma być zachętą do przesiadania się do bardziej ekologicznych pojazdów. Jednak na razie po Warszawie jeździ tylko kilka sztuk samochodów elektrycznych i to przerobionych samodzielnie przez ich właścicieli. Przedstawiciele pruszkowskiej fabryki Impact Automotive Technologies, produkującej trójkołowe autka miejskie revolt, którzy lada moment rozpoczną sprzedaż, przyznają, że ich głównym rynkiem zbytu nie będzie Polska, tylko kraje Europy Zachodniej.

Obecnie samochody elektryczne mają niewielki zasięg i trzeba je stosunkowo długo ładować. W zależności od tego, jakie baterie są w środku, od czterech do nawet dziesięciu godzin. W miejskich punktach ładowanie będzie szybsze. Kwadrans wystarczy na naładowanie 80 proc. baterii. Płacić się będzie kartą. Niewiele, bo auta na prąd mają tę zaletę, że za 100 km, w zależności od stawki za kilowatogodzinę, płacimy ok. 3 zł.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama