Autostrada polska - droga przez mękę

Zamiast obiecanego systemu elektronicznego poboru opłat, na A1 będą nowe bramki, zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna". I ostrzega: podczas wakacji droga nad morze, może być drogą przez mękę.

Dziennik przypomina, że w sobotę 26 lipca 2014 r. autostradą A1 między Toruniem i Gdańskiem przejechało 68 tys. pojazdów. Gigantyczne korki skłoniły ówczesny rząd do podniesienia w weekendy szlabanów na bramkach.

Zmodernizowanie systemu i wprowadzenie elektronicznych opłat na autostradach zapowiedziano na rok 2016. A w tym roku miał ruszyć pilotaż na autostradzie A1. Już wiadomo, że nic z tego nie będzie. Powstaną za to... nowe bramki. Pod Toruniem dobudowywane są trzy, a pod Gdańskiem - dwie. Mają zwiększyć przepustowość o 30 proc., co oznacza, że jeśli dotychczas czekało się przed szlabanem godzinę, to teraz będzie się czekać 40 minut.

Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR przewiduje, że w wakacje państwo znowu zapłaci za podniesienie szlabanów w górę. Tym bardziej, że będzie to okres kampanii wyborczej. A elektorat nie lubi stać w korkach w drodze na wakacje...

Według "DGP" gdyby wprowadzono opłaty na autostradach, na których dziś bramek nie ma, przychody państwa wzrosłyby o 800 mln zł.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
wiecej »