Polscy wyznawcy islamu, których największe w kraju skupiska są w województwie podlaskim, kończą w sobotę miesięczny post, zwany Ramadanem.
Od niedzieli, przez trzy dni, świętować będą jego zakończenie - święto Ramadan Bajram (Id al Fitr), jedną z dwóch najważniejszych w roku uroczystości muzułmańskich. Rano w meczetach i domach modlitw odbędą się okolicznościowe modlitwy, potem polscy muzułmanie świętować będą w gronie rodzin i przyjaciół.
"Kończymy post z nadzieją i wiarą, że Najwyższy przyjął nasze modlitwy, wyrzeczenia i dobre uczynki. Wierzymy, że wszystko to powróci do nas Bożym błogosławieństwem" - głosi oświadczenie na zakończenie Ramadanu, wystosowane do wiernych przez władze Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, najstarszej i najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu.
Daty świąt religijnych muzułmanie ustalają na podstawie kalendarza księżycowego, krótszego od tradycyjnego o jedenaście dni. Dlatego ulegają one ciągłym przesunięciom. W tym roku - biorąc też pod uwagę fazę księżyca - ustalono, że Ramadan Bajram rozpocznie się 20 września.
Najważniejszą organizacją polskich wyznawców islamu jest Muzułmański Związek Religijny w RP. Jego przedstawiciele szacują liczbę wiernych na około 5 tysięcy osób - to przede wszystkim polscy Tatarzy.
Większość polskich wyznawców islamu mieszka w województwie podlaskim, gdzie w Bohonikach i Kruszynianach są dwa ostatnie na ziemiach polskich zabytkowe meczety i mizary, czyli muzułmańskie cmentarze.
Wraz z cudzoziemcami, liczbę wszystkich wyznawców islamu w kraju szacuje się na 20-25 tysięcy. Poza Polakami, są to przede wszystkim studenci, dyplomaci, biznesmeni i uchodźcy z krajów muzułmańskich.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.