Jeden z dwóch samolotów, w których w środę wieczorem ogłoszono alarmy bombowe, bezpiecznie wylądował na lotnisku w Brukseli - podał dziennik "Le Soir" na stronach internetowych.
Według gazety, chodzi o lot Boeinga 737 skandynawskich linii SAS z Oslo. Powołując się na informacje podane na Twitterze przez jednego z pasażerów, gazeta informuje, że kapitan samolotu ogłosił alarm 20 minut przed lądowaniem. Nic się nikomu nie stało.
Wcześniej prokuratura federalna w Brukseli poinformowała, że "zagrożenie jest wystarczająco poważne", by wprowadzić nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Na lotnisku postawiono m.in. w stan gotowości strażaków i służby medyczne.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem