Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun i szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton zaapelowali w sobotę o niezwłoczne nasilenie walki o światowe bezpieczeństwo żywnościowe. Podkreślili, że miliony ludzi na świecie cierpią głód spowodowany przez kryzys gospodarczy i zmiany klimatu.
Clinton określiła chroniczny głód jako "jedno z najpilniejszych wyzwań stojących przed światem". Dodała, że konieczne jest wszechstronne i skoordynowane podejście do tego problemu mające na celu nie tylko zwiększenie produkcji żywności, ale na ustanowienie mechanizmów pomocy w zwalczaniu niedożywienia.
"Dzisiaj na świecie jest żywności więcej niż potrzeba a jednak ponad miliard ludzi głoduje. To jest nie do przyjęcia" - powiedziała amerykańska sekretarz stanu. Zwróciła uwagę, że problem głodu ma bezpośredni związek z bezpieczeństwem narodowym poszczególnych państw, gospodarką i środowiskiem naturalnym.
Ban Ki Mun oświadczył, że kryzys żywnościowy nie tylko nie należy do przeszłości, ale stał się jeszcze ostrzejszy. "Jeszcze więcej ludzi nie ma jedzenia ponieważ jego ceny są bardzo wysokie a ich siła nabywcza zmniejszyła się z powodu kryzysu gospodarczego lub niekorzystnych zmian klimatu".
W listopadzie ma odbyć się pod auspicjami ONZ konferencja na szczycie poświęcona bezpieczeństwu żywnościowemu.
W lipcu tego roku przywódcy państw grupy G8 zadeklarowali pomoc w wysokości 20 mld dol. w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.