W Indiach 400 tysięcy niemowląt rocznie umiera w ciągu pierwszych 24 godzin życia. Oznacza to, że 20 proc. światowej śmiertelności niemowląt przypada na ten kraj - wynika z opublikowanego w indyjskiej prasie raportu opracowanego przez Save The Children, największy na świecie międzynarodowy ruch działający na rzecz dzieci.
Mimo odnotowanego w Indiach wzrostu gospodarczego, dane dotyczące śmiertelności dzieci są w tym kraju gorsze niż u biedniejszych sąsiadów, np. w Nepalu i Bangladeszu.
Raport opublikowano w związku z rozpoczęciem w Indiach, a także 40 innych krajach, kampanii zapobiegania śmiertelności i niedożywieniu dzieci. Przedstawiciel Save The Children zaznaczył: "Chcemy uświadomić ludziom, że zmiana w tej sprawie jest możliwa".
Z dokumentu wynika, że w Indiach w sumie umierają co roku 2 miliony dzieci poniżej piątego roku życia, głównie z powodu biegunki, zapalenia płuc, malarii czy HIV. 28 proc. dzieci umiera z powodu złych warunków sanitarnych i złej jakości wody pitnej. Podkreślono, że większości zgonów dzieci młodszych niż 28 dni można zapobiegać, ponieważ ich przyczyny, takie jak infekcje, można leczyć, co nie jest drogie.
Autorzy raportu ujawnili ponadto, że na Indie przypada jedna trzecia wszystkich niedożywionych dzieci. 46 proc. indyjskich dzieci waży zbyt mało jak na swój wiek.
Działająca na całym świecie organizacja humanitarna Save The Children powstała w 1919 roku. Organizacja ta przyczyniła się do powstania i przyjęcia przez ONZ Konwencji o Prawach Dziecka.
W rozpoczęciu kampanii w Indiach wzięły udział dwie znane indyjskie aktorki, Shabana Azmi i Priyanka Chopra. Obie spotkały się z matkami, które straciły ostatnio swoje dzieci. "To tragiczne, że umierają aż 2 miliony dzieci rocznie; oznacza to, że co 15 sekund umiera dziecko" - powiedziała Shabana indyjskim mediom.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.