Pocięto go rozbitą butelką, bo mówił po polsku.
21-latek spotkał się ze znajomymi w parku w Telford. Rozmawiali po polsku, co nie spodobało się innej grupie przebywającej w parku - informuje "NaTemat.pl". Polacy zostali zaczepieni i kazano im mówić po angielsku. Następnie jeden z agresorów uderzył 21-latka rozbitą butelką w szyję.
Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie założono mu szwy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja szuka sprawców.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.