Przedpołudniowa, 10. z kolei, kongregacja generalna zakończyła pierwszy tydzień obrad Synodu Biskupów dla Afryki.
Natomiast w dzisiejszym programie popołudniowym jest wspólna modlitwa różańcowa ojców synodalnych z Papieżem i ze studentami rzymskich uczelni o godz. 18:00 w Auli Pawła VI. Została ona na tę okazję połączona satelitarnie z ośmioma krajami afrykańskimi, by zapewnić udział w papieskim różańcu „z Afryką i za Afrykę” tamtejszym studentom.
Wczoraj przed południem zabrał głos bp Jan Ozga, który bierze udział w Synodzie jako członek pięcioosobowej delegacji kameruńskiego episkopatu. Pochodzący z diecezji przemyskiej misjonarz fidei donum, który pracuje na Czarnym Lądzie już od 20 lat, zwrócił uwagę na znaczenie afrykańskiej rodziny dla tworzenia nowej kultury pojednania, sprawiedliwości i pokoju. Wychowywanie do takiej kultury jest przede wszystkim zadaniem rodziny, a dopiero wychodząc od niej obejmuje całe społeczeństwo. Kultura pojednania to coś więcej, niż same tylko pojedyncze akty pojednania. Chodzi o mentalność opartą na promowaniu nawrócenia i miłosierdzia. Winni ją wpajać najpierw rodzice, a następnie szkoła oraz instytucje społeczne i kościelne. „Rodzina powołana jest, by wychowywać do prawdziwej sprawiedliwości, która jako jedyna prowadzi do respektowania godności każdego człowieka” – powiedział bp Ozga z Kamerunu.
Podczas wczorajszej kongregacji przedpołudniowej wystąpiło 21 ojców synodalnych. Następnie głos zabrał jeden z bratnich delegatów ekumenicznych. Anglikański arcybiskup Bernhard Ntahoturi z Burundi wyraził uznanie dla Synodu za zajęcie się tematem tak ważnym dla dzisiejszej Afryki. „Kościół katolicki wzywa wszystkich swych członków i innych chrześcijan, jak też wyznawców innych religii i ludzi dobrej woli, do dynamiki skierowanej ku objawieniu Boga, który jest źródłem życia” – powiedział burundyjski anglikanin. Zaznaczył, że ma to prowadzić do przemiany sytuacji, w jakich żyje Afrykańczyk. Wśród nich wspomniał powszechny spadek jakości życia, niedostatki edukacji i opieki zdrowotnej, epidemie, handel bronią, poniżający los uchodźców.
Z kolei w auli synodalnej wysłuchano wypowiedzi czworga audytorów: trzech sióstr zakonnych, z Ghany, Demokratycznej Republiki Konga i Rwandy, oraz księdza stojącego na czele Instytutu Pokojowego im. abp. Denisa Hurleya z RPA. Ośrodek został utworzony przez południowoafrykański episkopat, by dzielić się z innymi tragicznym doświadczeniem tego kraju, który przeszedł od rasistowskiego systemu apartheidu do demokracji. Wobec licznych na Czarnym Lądzie konfliktów biskupi Republiki Południowej Afryki proponują specjalną formację dla osób duchownych i świeckich do prowadzenia rozmów pokojowych i procesów pojednania.
Szczególnie wymowne było świadectwo rwandyjskiej zakonnicy ocalałej z ludobójstwa, podczas gdy większość jej rodziny wymordowano w 1994 r. w kościele parafialnym. Trzy lata później, podczas prowadzonych w więzieniu przygotowań do Roku Świętego 2000, jeden z aresztowanych za udział w aktach ludobójstwa wyznał jej, że to on zabił jej ojca, i prosił o przebaczenie. Odtąd, od 12 lat, s. Geneviève Uwamariya działa w Rwandzie na rzecz pojednania zbrodniarzy z rodzinami ofiar. Wyraziło się to już konkretnymi gestami, jak budowa przez więźniów osiedla dla wdów i sierot, które z ich winy straciły najbliższych.
Wczoraj 9 października popołudniu jednym z dziesięciu wypowiadających się ojców synodalnych był abp Henryk Hoser. Ordynariusz warszawsko-praski wskazał na pilną obecnie na świecie, a zwłaszcza w Afryce konieczność wychowywania do wartości rodzinnych. Odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa nie można ograniczać do aspektów lekarskich i technicznych. Potrzebna jest autentyczna formacja małżonków, uwzględniająca również aspekt duchowy – zaznaczył abp Hoser, który sam jest z zawodu lekarzem.
Na kongregacji popołudniowej zabrał też głos kolejny z bratnich delegatów ekumenicznych. Biskup koptyjskich emigrantów we Włoszech Barnaba El Soryany mówił o spoczywającym na Kościele zadaniu ewangelizacji przez kulturę miłosierdzia. Z kolei wypowiedziało się czworo audytorów: świecki teolog z Rwandy, francuski mały brat z Algierii, były wiceprzewodniczący Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i włoska ginekolog propagująca naturalną metodę regulacji poczęć. Na zakończenie wczorajszych obrad o sytuacji w Darfurze, gdzie od sześciu lat trwa konflikt, poinformował specjalnie zaproszony na Synod Rodolphe Adada. Był on przedstawicielem sekretarza generalnego ONZ ds. kryzysu humanitarnego w tym sudańskim regionie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.