Pogrzeby st. szeregowego Szymona Graczyka i st. szeregowego Radosława Szyszkiewicza - żołnierzy, którzy w piątek zginęli w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w Afganistanie - odbędą się w środę i w czwartek w południe w Szczecinie (Zachodniopomorskie) i w Iwanowicach (Wielkopolskie).
Pogrzeb st. szeregowego Szymona Graczyka odbędzie się w środę na cmentarzu w Szczecinie-Dąbiu po mszy św. odprawionej w południe - poinformował PAP w poniedziałek oficer prasowy 5.pułku inżynieryjnego w Szczecinie mjr Zbigniew Kosztowny. Graczyk miał 23 lata, zostawił żonę i dziecko. "Rodzina została objęta opieką psychologiczną i będzie miała wsparcie finansowe" - powiedział mjr Kosztowny.
St. szeregowy Radosław Szyszkiewicz zostanie pochowany w czwartek. Żołnierz spocznie na cmentarzu w Iwanowicach po uroczystej mszy św. w miejscowym kościele - poinformował starosta kaliski Krzysztof Nosal.
Szyszkiewicz pochodził z pobliskiej miejscowości Pośrednik. Miał 22 lata, był kawalerem, do końca służby w Afganistanie zostało mu kilkanaście dni.
Jak powiedział PAP Nosal, tuż po uroczystościach lokalne władze skontaktują się z rodziną zabitego żołnierza z ofertą wszelkiej potrzebnej pomocy.
"Na razie nie jest dobry moment, by się kontaktować w sprawie pomocy, planujemy to zrobić już po uroczystościach pogrzebowych. Jeśli będą jakieś potrzeby, rzeczy, w których będziemy mogli pomóc, z pewnością pomożemy" - powiedział PAP starosta.
W wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w Afganistanie w miniony piątek zginęło dwóch polskich żołnierzy, a czterech zostało rannych, w tym jeden ciężko.
Do eksplozji doszło na terenie prowincji Wardak ok. 40 km od bazy Ghazni i ok. 20 km od granicy prowincji Wardak i prowincji Ghazni.
Konwój logistyczny jechał z Ghazni do Bagram - żołnierze mieli dostarczyć uszkodzony sprzęt do naprawy i odebrać zaopatrzenie. W pewnym momencie kolumna zatrzymała się w związku ze znajdującym się w drodze przepustem. Żołnierze, którzy przemieszczali się w pierwszym pojeździe - typu MRAP Cougar, wysiedli, by sprawdzić, czy nie ma podłożonego ładunku. Eksplozja nastąpiła, gdy weszli z powrotem do pojazdu.
Na miejscu rannym udzielono pierwszej pomocy i wezwano śmigłowce ewakuacji medycznej, które przetransportowały poszkodowanych żołnierzy do bazy w Ghazni. Najpoważniej ranny żołnierz przeszedł operację.
Obaj polegli żołnierze służyli w 5. pułku inżynieryjnym w Szczecinie. Liczba śmiertelnych ofiar - żołnierzy polskiego kontyngentu w ramach misji ISAF w Afganistanie wynosi obecnie 15 osób.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.