Minister sportu i turystyki Witold Bańka zapowiedział w poniedziałek powstanie Polskiej Agencji Antydopingowej, nowego organu, który będzie prowadził i nadzorował walkę z dopingiem w polskim sporcie.
"Zostanie powołana Polska Agencja Antydopingowa w miejsce obecnie działającej komisji i biura. To będzie jeden silny podmiot, którego zadaniem będzie zwiększenie walki z dopingiem, a przede wszystkim także usprawnienie systemu instytucjonalnego walki z dopingiem w Polsce" - powiedział Bańka podczas poniedziałkowego briefingu w siedzibie Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Szef resortu zaznaczył, że dzięki nowej formule prawnej, jako państwowa osoba prawna, Polska Agencja Antydopingowa będzie miała możliwość pozyskiwania dotacji, m.in. z Funduszu Dobrowolnego konwencji UNESCO, ze środków Unii Europejskiej, a także w ramach programów realizowanych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA).
"Zwiększy to możliwość działania Polskiej Agencji Antydopingowej" - podkreślił.
Bańka dodał, że agencja będzie mogła odpłatnie realizować kontrole antydopingowe na terenie Polski na zlecenie m.in. międzynarodowych federacji sportowych czy organizatorów imprez.
Zapowiedział również zmianę przepisów karnych w zakresie dopingu w sporcie. "Chcemy uwzględnić nowe przestępstwo polegające na wprowadzeniu do obrotu lub przewożeniu przez granicę Polski niektórych rodzajów substancji zabronionych" - poinformował.
Zwiększona ma zostać także liczba kontroli antydopingowych, a kontrolerom zapowiadanej agencji przyznana zostanie taka sama ochrona jak ta przysługująca funkcjonariuszom publicznym. Ma to zapobiec napaści słownej lub fizycznej na nich podczas wykonywania obowiązków.
Szef resortu przedstawił również plan nowelizacji ustawy o sporcie. Wprowadzony ma zostać m.in. zakaz zasiadania w zarządach związków osób, które posiadają akcje lub udziały w spółkach świadczących usługi na rzecz danej federacji. To samo obostrzenie dotyczyć będzie osób bliskich.
Członkami zarządu nie będą mogli być także byli funkcjonariusze organów bezpieczeństwa państwa PRL, a obowiązkiem będzie składanie oświadczeń lustracyjnych. Osoby zasiadające w zarządzie będą musiały też powstrzymać się od wszelkiej działalności sprzecznej z interesami związku. Członkowie związku zaś będą mieli możliwość w dowolnym momencie przeglądać księgi i dokumenty organizacji.
Bańka zaznaczył, zmiany mają zapewnić przejrzystość w funkcjonowaniu polskich związków sportowych, zapobiec korupcji i nepotyzmowi.
"Na przestrzeni ostatnich miesięcy nie ma właściwie tygodnia, w którym nie wpływałyby różnego rodzaju skargi i informacje na temat działalności związków, braku transparentności i przejrzystości w wydatkowaniu środków" - argumentował.
MSiT ma też mieć zwiększony nadzór nad związkami. Nowością ma być kontrola nad regulacjami wewnętrznymi związków, w tym w zakresie regulaminów.
Wprowadzone zostaną też nowe umowy dotacyjne podpisywane przez resort bezpośrednio ze związkami, w których uwzględniony ma zostać zwrot kosztów w przypadku stosowania dopingu przez zawodnika. Nastąpi ograniczenie możliwości nagłych i nieuzasadnionych lokalizacji zgrupowań sportowych. Bańka zwrócił też uwagę na planowaną zmianę finansowania związków. Możliwe będą nagrody dla federacji, które będą stosować wprowadzone przez MSiT zasady dobrego zarządzania.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.