Po raz pierwszy Lynlee Boemer została wyciągnięta z brzucha mamy na 20-minutową operacją w 23. tygodniu. Po czym urodziła się przez cesarskie cięcie niemal trzy miesiące później.
Gdy Margaret Hawkins Boemer była w 16. tygodniu ciąży dowiedziała się, że jej nienarodzona córka ma na kręgosłupie guz nowotworowy, tzw. potworniak okolicy krzyżowo-guzicznej. Początkowo pani Boemer oczekiwała bliźniąt, niestety jedno z nich przed drugim trymestrem poroniła. Lekarze z Teksasu doradzali jej aborcję córki, sugerując, że operacja będzie zbyt niebezpieczna.
W 23. tygodniu nowotwór zaczął atakować serce dziecka i należało podjąć decyzję. W wywiadzie dla CNN Margaret powiedziała: "To była prosta decyzja. Chcieliśmy dać jej życie". Potworniak i dziecko były prawie identycznej masy. A Lynlee miała 50% szans na przeżycie.
Została wyciągnięta z brzucha matki na 20 minut. W trakcie operacji serce dziewczynki prawie się zatrzymało, ale lekarz kardiolog utrzymał ją przy życiu. Większość guza udało się usunąć. Następnie umieszczono Lynlee z powrotem w brzuchu mamy.
Następne trzy miesiące pani Boemer spędziła leżąc w łóżku.
Dziewczynka urodziła się 6 czerwca, można powiedzieć, że po raz drugi, poprzez cesarskie cięcie. Kiedy miała 8 dni musiała przejść kolejną operację, aby usunąć resztki guza z kości ogonowej. Dziewczynka jest w domu i jest w bardzo dobrym stanie.
5 News
Baby in America 'born twice'
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.