Czeski prezydent Vaclav Klaus nie będzie stawiał dalszych warunków ani odkładał podpisania Traktatu Reformującego Unię Europejską, jeśli zostanie spełnione jego ostatnie żądanie wyłączenia Republiki Czeskiej spod obowiązywania Karty Praw Podstawowych - oświadczył w środę dziennikarzom w Pradze czeski premier Jan Fischer.
Jak powiedział, prezydent złożył mu takie zapewnienie. Dodał, że Klaus musi również poczekać na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności Traktatu Lizbońskiego z czeską ustawą zasadniczą. Oczekuje się, że orzeczenie to Trybunał ogłosi 3 listopada.
Według Klausa, będąca integralną częścią Traktatu Reformującego Karta Praw Podstawowych mogłaby otworzyć drogę do sądowych wniosków o zwrot mienia pozostawionego przez wysiedlonych po wojnie Niemców sudeckich.
Podpis Klausa ostatecznie zakończyłby procedurę ratyfikacyjną Traktatu, zatwierdzonego już przez obie izby czeskiego parlamentu. (PAP)
dmi/ kar/
5023755 arch.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.