Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w liście otwartym wezwał posła PO Ryszarda Wilczyńskiego do zrzeczenia się mandatu poselskiego. Jak dodał zamierza skierować w sprawie posła PO wniosek do komisji etyki poselskiej.
List otwarty Jakiego to reakcja na doniesienia medialne dotyczące materiału wideo, na którym zarejestrowano, jak poseł PO Ryszard Wilczyński przegląda nieswoje dokumenty, znajdujące się na sali plenarnej Sejmu. Według tvp.info, które zamieściło nagranie, dokumenty leżały w miejscu, które zajmuje prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Jako poseł Ziemi Opolskiej, z której wybrany został również poseł Wilczyński, stanowczo potępiam to haniebne zachowanie, które nie przystoi żadnemu uczciwemu Polakowi, a tym bardziej posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej" - napisał w liście Jaki.
"Jest mi wstyd, że zachowania urągającego wszelkim powszechnie przyjętym zasadom współżycia społecznego dopuścił się poseł reprezentujący akurat mój okręg wyborczy i mieszkańców Opolszczyzny" - dodał.
Według wiceszefa resortu sprawiedliwości Wilczyński dał się poznać ogólnopolskiej opinii publicznej z niegodnego zachowania "a nie z żadnych inicjatyw na rzecz Opola czy całej Polski".
"Przeglądanie cudzych rzeczy, pod nieobecność ich właściciela, jest zachowaniem karygodnym, niedopuszczalnym oraz uważanym powszechnie za naganne, dlatego też powinno spotkać się z bezwarunkową krytyką" - ocenił Jaki.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.