Reklama

Kaczyński: Uczestnicy spotkania zgodzili się - zaczynamy posiedzenie na sali plenarnej Sejmu

Uczestnicy spotkania zgodzili się, że zaczynamy posiedzenie Sejmu na sali plenarnej; stwierdzili, że ich kluby nie będą blokowały mównicy, tym bardziej stołu prezydialnego - poinformował po poniedziałkowych rozmowach u marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego szef PiS Jarosław Kaczyński.

Reklama

"Uczestnicy spotkania zgodzili się w następujących sprawach: zaczynamy posiedzenie Sejmu na sali plenarnej; uczestnicy stwierdzili, że ich kluby nie będą blokowały mównicy, tym bardziej stołu prezydialnego" - powiedział Kaczyński dziennikarzom w Senacie. Posiedzenie Sejmu ma rozpocząć się w środę 11 stycznia.

"Przedstawiciele jednej partii, być może dwóch, trudno powiedzieć, uznali że w razie ostatecznego uchwalenia budżetu, będą zaskarżać go do Trybunału Konstytucyjnego, co z naszego punktu widzenia jest rzeczą, na którą trudno się zgodzić, ale to jest prawo 50 posłów i my tego prawa w żadnym wypadku nie kwestionujemy" - dodał prezes PiS.

Jak zaznaczył, sprawa przegłosowania poprawek do budżetu w Senacie "to kwestia otwarta".

Poinformował ponadto, że do szefa PO Grzegorza Schetyny zostanie wystosowane kolejne zaproszenie na spotkanie, które ma się odbyć we wtorek. "Jutro będzie kolejne spotkanie i kolejne zaproszenie dla PO, dla pana Schetyny, albo osoby, którą wyznaczy" - powiedział prezes PiS.

Po tym gdy w poniedziałek rano marszałek Senatu zaprosił liderów ugrupowań parlamentarnych na spotkanie ws rozwiązania kryzysowej sytuacji w Sejmie, Schetyna oświadczył, że nikt z PO nie pojawi się na nim.

Schetyna podkreślił, "to nie jest kwestia, którą powinien zajmować się Senat; problem, który się zdarzył dwa tygodnie temu to jest konflikt, do którego doszło w Sejmie". "Oczekuję od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zaangażowania się w rozwiązanie tego konfliktu, przyznania się do błędu i powrotu do sali plenarnej" - powiedział wówczas szef PO. W takiej sytuacji w spotkaniu, które rozpoczęło się po godz. 14 i trwało ok. 2 godzin, uczestniczyli liderzy: PiS, PSL, Nowoczesnej i Kukiz'15, a także przedstawiciele Solidarnej Polski i Polski Razem - posłowie tych ugrupowań należą do klubu parlamentarnego PiS.

Od 16 grudnia 2016 r. w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie PO i Nowoczesnej, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do sali głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| PAP, PARTIE, PIS, SEJM

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
wiecej »

Reklama