25 mln dolarów na łapówki żądało dwóch obcokrajowców w zamian za korzystne decyzje przy dostawie polskich maszyn rolniczych do jednego z afrykańskich państw - zatrzymani zostali przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W sprawie zatrzymano też polskiego przedsiębiorcę.
Jak poinformował PAP Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA, sprawą zajmowali się funkcjonariusze lubelskiej Delegatury CBA.
"Dwóch cudzoziemców biznesmenów powoływało się na wpływy w sferach rządowych jednego z afrykańskich państw. Chcieli doprowadzić do zawarcia kontraktu z polską spółką na dostawę maszyn rolniczych. Cały kontrakt miał opiewać na kwotę 100 mln dolarów i byłby finansowany przez polski Skarb Państwa w ramach międzynarodowych umów i programów pomocowych dla Afryki" - poinformował Kaczorek.
Tego typu przetargi na dostawy prorozwojowe i decyzje dotyczące wyboru kontrahenta ogłasza rząd danego w tym przypadku afrykańskiego kraju.
Jak wynika z ustaleń CBA cudzoziemcy oferowali polskiej firmie korzystne decyzje przy rozstrzygnięciu przetargu; w zamian zażądali 25 mln dolarów. Duża część tej kwoty miała być przeznaczona na łapówki dla afrykańskich urzędników. "W tej sprawie został też zatrzymany polski przedsiębiorca. Wyjaśniamy jego rolę w sprawie" - dodał Kaczorek.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.