Jak podają włoskie media do 10 wzrosła liczba osób, którym udało się przeżyć lawinę.
Wśród ocalałych jest żona kucharza i jego syn, którzy są w szpitalu. Trwają poszukiwania ich córki. Strażakom udało się namierzyć kolejną grupę osób. Wydobyto do tej pory sześć osób. Trzech dorosłych i trójka dzieci. Pierwszy, który został wydobyty jest mały Edoardo. Był na wakacjach z rodzicami, pochodzą z Loreto Aprutino. Informację potwierdziła ciotka dziecka. Żyje także policjant Domenico Di Michelangelo i jego żona, a także ich dziecko. Siódma osoba, która została wydobyta jest prawdopodobnie z drugiej grupy, którą namierzyły psy. Wśród nich jest kobieta i dwójka dzieci. Udało się już z nimi skomunikować, ale nie są jeszcze wydobyci. Zidentyfikowano też ofiarę śmiertelną, to Alessandro Giancaterino, który pracował w hotelu jako kelner.
Na liczącej 1630 kilometrów trasie zamierza zebrać datki na hospicjum dziecięce.
Nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi.
„Wszyscy mamy różne drogi do wiary, ale prowadzą one zawsze w to samo miejsce.”
"Historia wskrzeszenia Łazarza to nie tylko opowieść o cudzie sprzed dwóch tysięcy lat."
"Auto jest po to, żeby jeździć. Po co komu zaparkowane auto?"