Nowe informacje z Włoch.
Jak podaje włoska La Stampa, lekarze ze szpitala w Pescarze, do którego przewożone są kolejne ofiary, jednogłośnie twierdzą: "Ocaleni żyją dzięki ciepłym ubraniom".
Lekarze zwrócili uwagę, że ofiary przeżyły tylko dlatego, że miały na sobie odzież narciarską i przebywały w miarę zamkniętej przestrzeni. - To uchroniło ich przed zbytnim wychłodzeniem.
Osoby, które przeżyły, przebywają pod stałą obserwacją medyczną i psychologiczną.
Do czterech osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych, wśród nich są dwie kobiety (jeszcze niezidentyfikowane) i dwóch mężczyzn.
Ratownicy informują, że słyszą kolejne osoby, ale nie wiedzą dokładnie, gdzie są. Próbują wydobyć piątą osobę, którą zidentyfikowano wczoraj.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Wśród uwolnionych znaleźli się zarówno konserwatywni, jak też liberalni krytycy rządu w Rijadzie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.