Sześć osób zginęło we wtorek w katastrofie śmigłowca włoskiego pogotowia ratunkowego, który rozbił się w pobliżu terenów narciarskich w Abruzji - podała telewizja RAI. Nie przeżył nikt, kto był na pokładzie.
Jak wyjaśniono, maszyna uczestniczyła w akcji niesienia pomocy narciarzowi na terenie tras narciarskich Campo Felice niedaleko miasta L'Aquila.
Śmigłowiec runął z wysokości około 600 metrów - podały media. W rejonie wypadku utrzymuje się gęsta mgła. Warunki pogodowe znacznie utrudniły akcję ratunkową.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.