Pierwszym męczeństwem tamtejszych mieszkańców jest międzynarodowe milczenie o ich sytuacji – stwierdził nuncjusz apostolski w Kijowie po powrocie ze wschodniej Ukrainy.
Abp Claudio Gugerotti był tam 14 i 15 lutego razem z charkowsko-zaporoskim biskupem pomocniczym Janem Sobiłą, koordynatorem akcji humanitarnej „Papież dla Ukrainy”. Mógł naocznie stwierdzić, że wbrew porozumieniom z Mińska walki nieustannie trwają.
Hierarchowie odwiedzili miasto Awdijiwka, pozostające od kilku tygodni pod obstrzałem prorosyjskich separatystów, oraz dzieci ewakuowane do Swiatohirśka. Przebywają one z dala od walk i wydają się na pozór spokojne, ale za wcześnie jeszcze na ujawnienie się doznanych przez nie urazów – powiedział nuncjusz na Ukrainie w wywiadzie dla włoskiej agencji informacji religijnej SIR.
Abp Gugerotti zwrócił uwagę, że na terenach objętych konfliktem ludzie żyją od ponad dwóch lat w bardzo nerwowej sytuacji. Rodziny są rozdzielone, ich członków przesiedlono w różne miejsca. Brakuje żywności, utrzymuje się kilkunastostopniowy mróz, ale osoby starsze i chore nie są w stanie opuścić swych domów. Pewna nauczycielka mówiła tam do nuncjusza: „Proszę powiedzieć Papieżowi, by zrobił wszystko co możliwe, żeby nas uwolnić od tej bezsensownej, niepotrzebnej wojny”. On zapewnił ją o modlitwie katolików i osobistej trosce Franciszka o pomoc humanitarną. W wywiadzie dla agencji SIR podkreślił: „Pierwszym męczeństwem tych ludzi jest międzynarodowe milczenie, które zostało w pewnym sensie przerwane inicjatywą Ojca Świętego o kwietniowej zbiórce na ich potrzeby, przeprowadzonej w całej Europie”. Abp Gugerotti stale informuje go telefonicznie i pisemnie o sytuacji na Ukrainie.
„Komitet techniczny, na którego czele stoi bp Sobiło, ma za zadanie rozprowadzanie funduszy, przy czym skrupulatnie wymagamy zaświadczeń” – powiedział nuncjusz apostolski w Kijowie. Z zebranych 16 mln euro przeznaczono ostatnio 200 tys. na najpilniejszą pomoc, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, jak też na opiekę psychopedagogiczną nad dziećmi, które doznały szczególnych urazów, oraz na naprawy uszkodzonych budynków, zwłaszcza szkół. Abp Gugerotti domaga się też od społeczności międzynarodowej zapewnienia, by decyzje i porozumienia podjęte w kwestii konfliktu na wschodniej Ukrainie zostały wprowadzone w życie.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.