Pięciu Polaków, wśród nich zwycięzca kwalifikacji Kamil Stoch, wystąpi w czwartek w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Trondheim. Zawody są rozgrywane w ramach cyklu Raw Air.
Stoch w środę, po doskonałym skoku na odległość 139 m, awansował na 10. pozycję w norweskim cyklu. Obok niego o punkty Pucharu Świata i Raw Air, powalczą Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Klemens Murańka.
Podwójny mistrz olimpijski z Soczi stanie przed szansą powrotu na pozycję lidera PŚ. Polak traci do prowadzącego Stefana Krafta tylko 31 pkt, a jego rywal w kwalifikacjach formą nie błysnął - zajął odległe 27. miejsce skacząc 19 m bliżej niż Stoch. W ten sposób Austriak stracił prowadzenie w Raw Air na rzecz Niemca Andreasa Wellingera.
W poprzednim sezonie Trondheim nie było dla biało-czerwonych szczęśliwe. Konkurs wygrał Słoweniec Peter Prevc, Kraft był drugi, najlepszy z Polaków - Andrzej Stękała - zajął szóste miejsce. Stoch był dopiero 28.
Zawody zgodnie z planem mają się rozpocząć o 17, godzinę wcześniej zaplanowana jest seria próbna. W roli głównej może jednak wystąpić aura, która w środę sprawiła organizatorom masę problemów. Z powodu silnego wiatru odwołano drugi trening, a kwalifikacje kilkanaście razy były przerywane i trwały około dwóch godzin.
Prognoza na czwartek też nie jest korzystn, w Trondheim spodziewany jest ponownie wietrzny dzień. W porywach siła wiatru może dochodzić nawet do 15 m/s.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.