Szczyt Sojuszu Atlantyckiego z udziałem szefów państw i rządów, w tym - prezydenta Donalda Trumpa, odbędzie się 25 maja w Brukseli, a sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg spotka się z Trumpem 12 kwietnia - podała we wtorek rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
Podczas szczytu w Brukseli przywódcy państw członkowskich Sojuszu będą dyskutować o sposobach dostosowania Paktu Północnoatlantyckiego do wyzwań wynikających z nowej sytuacji w sferze bezpieczeństwa, w tym o roli NATO w walce z międzynarodowym terroryzmem i wadze decyzji o podniesieniu wydatków na obronę przez poszczególne państwa członkowskie, aby ciężar utrzymania gotowości militarnej rozkładał się równomiernie - podkreśliła rzeczniczka.
W szczycie NATO weźmie udział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który w trakcie kampanii wyborczej nie szczędził Sojuszowi słów krytyki, nazywając go m.in. "przestarzałym", co będzie mieć - zdaniem ekspertów - istotne znaczenie.
Sama zaś informacja o zwołaniu szczytu na maj i planowanym na kwiecień spotkaniu sekretarza generalnego NATO, Jensa Stoltenberga, który przebywa obecnie z trzydniową wizytą W Waszyngtonie, z prezydentem Trumpem, pozwoli zatrzeć złe wrażenie, jakie wywołała poniedziałkowa informacja o tym, że szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson odwołał swe uczestnictwo w zaplanowanym na 5-6 kwietnia spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów NATO w Brukseli.
Tillerson nie może pojechać do kwatery głównej Sojuszu SHAPE, gdyż pragnie uczestniczyć w wizycie prezydenta Chin Xi Jinpinga w Stanach Zjednoczonych, a później w kwietniu udać się do Rosji - podał we wtorek Reuters, powołując się na źródła w Białym Domu.
We wtorek późnym popołudniem Biały Dom poinformował jednak, że spotkanie odbędzie się w innym terminie a szefowie dyplomacji państw członkowskich Paktu otrzymali już z Waszyngtonu list z propozycjami innych terminów. W oświadczeniu podkreślono niezłomne przywiązanie Stanów Zjednoczonych do idei współpracy transatlantyckiej w sferze obrony i bezpieczeństwa.
Rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner podkreślił, że "zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w NATO jest i pozostanie stuprocentowe".
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.