Fundacja Pro - Prawo do Życia rozpoczęła akcję "Szpitale bez aborterów".
Dziś przy scenie staromiejskiej w Olsztynie pojawili się członkowie fundacji Pro - Prawo do Życia, którzy przekonywali przechodniów, że aborcja to zabójstwo.
- Dzisiejszymi wydarzeniami w całej Polsce rozpoczynamy kampanię „Szpitale bez aborterów”. Każdego dnia w Polsce zabijane są dzieci w wyniku aborcji - odpowiedzialność za to leży nie tylko po stronie polityków, ale również lekarzy, którzy nie korzystają m.in. z klauzuli sumienia i wybierają zabijanie dzieci - mówi Łukasz Kotowski, wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia z Olsztyna.
Podczas akcji na olsztyńskiej starówce pokazywane były na banerach konsekwencje aborcji, a z głośników płynęły słowa m.in. o tym, że dzieci, które przeżyją aborcję nie są ratowane, a zostawione, by umarły.
- W ramach naszej akcji będziemy stali pod szpitalami, gdzie wykonuje się aborcję, a także w miejscach publicznych i będziemy pokazywali prawdę. Domagamy się tego, by dzieci w szpitalach były leczone, a nie mordowane - podkreśla Kotowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.