Nie wchodzi to w tej chwili w grę - podkreśla prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o scenariusz, w którym zastąpiłby Beatę Szydło na stanowisku premiera. "W dalszej perspektywie to trudno cokolwiek przewidzieć, ale ja w tej chwili nie jestem kandydatem na premiera" - mówił w radiu RMF FM.
Prezes PiS w piątek w RMF FM był pytany o "delikatne dyscyplinowanie" ministrów przez premier Beatę Szydło oraz o to, czy to jest czas, aby wymienić w rządzie najsłabsze ogniwa.
"Jeżeli pani premier tak mówi, to jest jakiś sygnał, natomiast ta ostateczna decyzja musi być podjęta we właściwym czasie, może po jakimś przeglądzie, bliższym przyjrzeniu się pewnym sprawom" - powiedział Kaczyński. Zaznaczył, że jeśli "wstrzemięźliwa w słowach" premier coś takiego mówi, to pewnie jakieś decyzje będą miały miejsce.
Kaczyński pytany o scenariusz, w którym zastąpiłby Szydło w funkcji szefa rządu, odparł: "Nie wchodzi to w tej chwili w grę". Dopytywany, czy nie wchodzi w grę także w dalszej perspektywie, prezes PiS odparł: "No, w dalszej perspektywie to trudno cokolwiek przewidzieć, ale ja w tej chwili nie jestem kandydatem na premiera".
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.
Ekspert: aby Zachód odczytał to jako sygnał, władze musiałyby uwolnić kilkaset osób.
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.