Ostatni czwartek listopada jest tradycyjnie obchodzony w Stanach Zjednoczonych jako Święto Dziękczynienia. Choć nie jest to święto religijne, w wielu kościołach na terenie całego kraju odprawiane są Msze dziękczynne za otrzymane w minionym roku łaski.
W Ameryce Święto Dziękczynienia kojarzy się najbardziej z rodzinnym obiadem, którego głównym daniem jest pieczony indyk. Jest to także dzień największego ruchu na wszystkich krajowych lotniskach. Właśnie tego dnia Amerykanie przyjeżdżają do swych rodzinnych domów z najdalszych zakątków kraju.
Parafie katolickie świętują ten dzień na wiele różnorodnych sposobów. Niemal we wszystkich odprawiane są dziękczynne Msze i nabożeństwa. Niektóre zapraszają biednych i bezdomnych na wspólny obiad. W innych wolontariusze rozwożą wcześniej przygotowany świąteczny posiłek do najuboższych, chorych i samotnych z terenu ich parafii.
Tradycja tego amerykańskiego święta sięga roku 1620. Imigranci, którzy wówczas przybyli z Europy, nie przetrwaliby głodu i zimy, gdyby nie pomoc Indian. Rok później wraz z tubylcami świętowali dziękując im za pomoc, a Bogu za obfite żniwa.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.