Cztery chińskie okręty straży wybrzeża wpłynęły w poniedziałek rano na japońskie wody terytorialne wokół wysp Senkaku (chiń. Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim - poinformowała japońska straż wybrzeża.
W komunikacie napisano, że jednostki, w tym jedna najwyraźniej wyposażona w broń, zostały zauważone około godz. 9.30 rano na wodach wokół niezamieszkanych i administrowanych przez Japonię wysp, do których roszczenia zgłaszają także Chiny.
Chińskie okręty znajdowały się na japońskich wodach przez około dwie godziny, po czym odpłynęły - poinformowała agencja Kyodo.
Chiny uznają archipelag Diaoyu za część swojego terytorium, ale wyspy są administrowane przez Japonię. Prawa do nich rości sobie także Tajwan. Stosunki Pekin-Tokio pogorszyły się we wrześniu 2012 roku, gdy władze Japonii kupiły od prywatnego właściciela trzy z pięciu niezamieszkanych wysepek. W Chinach wywołało to falę antyjapońskich protestów.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.