Cztery chińskie okręty straży wybrzeża wpłynęły w poniedziałek rano na japońskie wody terytorialne wokół wysp Senkaku (chiń. Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim - poinformowała japońska straż wybrzeża.
W komunikacie napisano, że jednostki, w tym jedna najwyraźniej wyposażona w broń, zostały zauważone około godz. 9.30 rano na wodach wokół niezamieszkanych i administrowanych przez Japonię wysp, do których roszczenia zgłaszają także Chiny.
Chińskie okręty znajdowały się na japońskich wodach przez około dwie godziny, po czym odpłynęły - poinformowała agencja Kyodo.
Chiny uznają archipelag Diaoyu za część swojego terytorium, ale wyspy są administrowane przez Japonię. Prawa do nich rości sobie także Tajwan. Stosunki Pekin-Tokio pogorszyły się we wrześniu 2012 roku, gdy władze Japonii kupiły od prywatnego właściciela trzy z pięciu niezamieszkanych wysepek. W Chinach wywołało to falę antyjapońskich protestów.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.