W Warszawie sortowaniem przesyłek zajmuje się prawie 2 tysiące osób. Większość z nich pracuje w systemie 12/24, w dzień i w nocy.
W Warszawie sortowaniem przesyłek zajmuje się prawie 2 tysiące osób. Większość z nich pracuje w systemie 12/24, w dzień i w nocy.
JAKUB SZYMCZUK /FOTO GOŚĆ

Pocztowy zawrót głowy

Brak komentarzy: 0

Maciej Kalbarczyk

GN 20/2017

publikacja 18.05.2017 00:00

Prawo pozwala na wysyłanie ptaków i pszczół, innych zwierząt już nie. W największym pocztowym centrum sortowniczym w Europie Środkowo- -Wschodniej zdarzały się już jednak „polowania” na pająki i węże.

Ulica Łączyny, niespełna 4 km od Lotniska Chopina. Tak niewielka odległość od portu nie jest przypadkowa, to właśnie tutaj docierają przesyłki z całego świata. Codziennie na tym krótkim dystansie poruszają się ciężarówki, które z oddziału Poczty Polskiej na lotnisku zabierają setki tysięcy listów. Żeby dotrzeć do odbiorców, przesyłki najpierw muszą przejść kontrolę celną, później są sortowane na województwa, miejscowości… Pracy jest w bród.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..