Stany Zjednoczone planują w najbliższych dniach przetransportować do Jemenu sześciu obywateli tego kraju przetrzymywanych w amerykańskim więzieniu dla podejrzanych o terroryzm Guantanamo na Kubie - podała w piątek agencja Reutera, powołując się na "Washington Post".
Decyzja jest rezultatem spotkań na wysokim szczeblu przedstawicieli obu krajów, w tym wizyty w Jemenie wiceszefa CIA Stephena Kappesa.
Jemeńczycy stanowią najliczniejszą grupę więźniów w Guantanamo. Na 210 osadzonych jest 97 Jemeńczyków. Odesłanie do kraju pierwszej grupy może doprowadzić do repatriacji kolejnych Jemeńczyków.
Przeciwnicy twierdzą, że stworzy to zagrożenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. "Sądzę, że będą oni zaangażowani w działalność terrorystyczną, która będzie kosztować życie Amerykanów" - ostrzegł republikański kongresman Frank Wolf.
Prezydent USA Barack Obama chce w przyszłym roku zamknąć krytykowane więzienie w Guantanamo założone przez poprzednią administrację po zamachach z 11 września 2001 roku. Waszyngtonowi zależy, by więźniów przejmowały inne państwa, ponieważ w USA istnieje silny opór przed umieszczaniem ich w więzieniach na terytorium Stanów Zjednoczonych.
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.
Na liczącej 1630 kilometrów trasie zamierza zebrać datki na hospicjum dziecięce.
Nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi.
„Wszyscy mamy różne drogi do wiary, ale prowadzą one zawsze w to samo miejsce.”