W nocy z 17 na 18 grudnia ponad tysiąc rozwścieczonych muzułmanów, w tym kobiety i dzieci, otoczyło budujący się kościół św. Alberta w miejscowości Bekasi, ok. 30 km na wschód od Dżakarty.
Anonimowi informatorzy włoskiej agencji misyjnej AsiaNews oświadczyli, że „tłum, oblegający teren budowy kościoła, składał się z mieszkańców miejscowości Tarumajaya i Babelan” – dwóch wiosek na północ od Bekasi, zamieszkanych głównie przez ekstremistów islamskich.
W rozmowie z agencją jeden z członków komitetu nadzorującego budowę świątyni powiedział, że na teren budowy wjechała grupa motocyklistów a niektórzy z nich machali transparentami i kanistrami z benzyną. „Nie znamy powodów tego ataku” – oświadczył rozmówca agencji.
Z kolei chrześcijanka Kristina Maria Renteana, która była na miejscu zdarzenia, powiedziała AsiaNews, że tłum napastników składał się z co najmniej tysiąca osób, wśród których były także kobiety i dzieci.
Rajdy na motocyklach i samochodami stanowią część tradycyjnych obrzędów, towarzyszących obchodom przez muzułmanów indonezyjskich świąt narodowych. W ubiegłą noc rozpoczął się islamski Nowy Rok, znany jako Islamski Muharram.
Obecnie sytuacja jest opanowana, ale miejscowa wspólnota katolicka obawia się nasilenia się aktów przemocy w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Kościół św. Alberta, a właściwie kaplica, należąca do kościoła św. Arnolda w Bekasi, jest obecnie wykańczany. Budowę rozpoczęto 11 maja 2008, po uzyskaniu wszystkich zezwoleń, wymaganych w Indonezji do wznoszenia obiektów kultu i dotychczas wykonano 80 proc. wszystkich prac. Robotnicy kończą obecnie budować mury i kładą dach, a do wykonania pozostało jeszcze ułożenie płytek ceramicznych na podłodze.
Chociaż budowa jeszcze trwa i co więcej, budynek został uszkodzony w wyniku wczorajszego ataku, to jednak miejscowe władze i policja zachęcają proboszcza ks. Josepha Jagadwę, aby – zgodnie z wcześniejszym programem – odprawił w nim 24 grudnia pasterkę.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.