Atak na świąteczny jarmark w mieście Gwalior w indyjskim stanie Madhja Pradeś zasiał panikę wśród tamtejszych chrześcijan. Wzywając hinduistyczne bóstwa, napastnicy podpalili przedstawienia scen biblijnych.
Koordynator jarmarku, Raju Francis powiedział, że dwudniowa impreza przed Bożym Narodzeniem odbywa się od ośmiu lat na terenie publicznym koło miejscowego targu.
Metropolita Bhopalu, abp Leo Cornelio zamierza przedstawić rządowi stanowym raport o zajściach w Gwaliorze i wystąpić o ochronę chrześcijan i ich instytucji, szczególnie podczas bożonarodzeniowych Pasterek. Zdaniem hierarchy, antychrześcijańskie grupy w Madhja Pradeś czują się bezkarne, gdyż lokalne władze rzadko podejmują przeciwko nim jakiekolwiek działania. Do sporadycznych ataków na wyznawców Chrystusa dochodzi tam od czasu, gdy w 2003 r. do władzy doszła prohinduistyczna partia Dżanata.
Policja aresztowała czterech mężczyzn podejrzewanych o związek z tym aktem wandalizmu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.