Nie milkną polemiki wokół legalizacji tzw. małżeństw gejowskich w meksykańskim Dystrykcie Federalnym.
Jak się należało spodziewać, burmistrz miasta Meksyk nie zawetował uchwały radnych o prawnym zrównaniu z małżeństwami związków osób tej samej płci. Natomiast solidarność z prymasem Meksyku, kard. Norberto Riverą, który nazwał ten akt „niemoralnym, niedopuszczalnym i godnym potępienia”, wyrazili tamtejsi protestanci. W imieniu meksykańskich wspólnot ewangelickich specjalne oświadczenie wydał pastor Eduardo Rangel. Potępił on uzurpowanie sobie przez środowiska homoseksualne praw przysługującym jedynie małżeństwom, zwłaszcza przywileju adopcji dzieci przez związku osób tej samej płci. Przypomniał też, że działania krzykliwej mniejszości godzą w chrześcijańskie wartości wyznawane przez zdecydowaną większość Meksykanów.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.