Co czwarty Polak rezygnuje z kupowania niezbędnych leków. Taką decyzję podejmuje aż 40 proc. starszych osób - wynika z sondażu jaki dla "Rzeczpospolitej" przeprowadziła tuż przed minionymi świętami GiK Polonia.
27 proc. spośród blisko tysiąca badanych przyznało się do rezygnacji z prywatnych wizyt u specjalistów, 16 proc. - do spasowania z dodatkowej rehabilitacji, a 14 proc. - do rezygnacji z pobytu w sanatorium.
Dużo gorsza jest sytuacja osób starszych. O niewykupywaniu leków mówi ok. 40 proc. z nich. Niemal połowa rezygnuje z płatnych wizyt u specjalistów. 95 proc. twierdzi, że nie jeździ do sanatoriów, bo ich na to nie stać. Tymczasem to właśnie w ciągu ostatnich 20 lat życia najczęściej korzystamy z opieki służby zdrowia. Z sondażu wynika, że ok. jednej trzeciej Polaków zdarza się szukać leków po niższych cenach. Promocjami zainteresowanych jest aż 60 proc. osób między 60. a 65. rokiem życia, głównie kobiet.
29 proc. badanych deklaruje, że zdarza im się zamieniać przepisany przez lekarza lek na jego tańszy odpowiednik. Ponad 90 proc. wie, że istnieje taka możliwość.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.