Mędrcy byli otwarci nie tylko na naukę, ale również na objawienie i wezwanie Boże – powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 6 stycznia w Watykanie. Nawiązując do obchodzonej w tym dniu uroczystości Objawienia Pańskiego i pokłonu Mędrców ze Wschodu, papież zwrócił uwagę, że cechowała ich jedność umysłu i wiary, gdy posłuchali nakazu Bożego, aby inną drogą wracać w swe strony rodzinne.
Po wygłoszeniu rozważań i odmówieniu modlitwy maryjnej Ojciec Święty udzielił wszystkim zgromadzonym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego, a następnie pozdrowił chrześcijan wschodnich z okazji obchodzonego przez nich jutro Bożego Narodzenia. Oddzielne pozdrowienia skierował również do najmłodszych w związku z przypadającym dzisiaj Światowym Dniem Misyjnego Dzieła Dzieci.
Oto polski tekst przemówienia papieskiego:
Drodzy bracia i siostry!
Obchodzimy dziś wielkie święto Epifanii – tajemnicę Objawienia Pańskiego wszystkim narodom, reprezentowanym przez Mędrców, przybyłych ze Wschodu, aby oddać pokłon Królowi Żydowskiemu (por. Mt 2,1-2). Ewangelista Mateusz, który opowiada o tym wydarzeniu, podkreśla, że dotarli oni do Jerozolimy, podążając za gwiazdą, której wzejście widzieli i którą odczytali jako znak narodzin Króla, zapowiedzianego przez proroków, czyli Mesjasza. Gdy jednak Mędrcy dotarli do Jerozolimy, potrzebowali wskazówek kapłanów i skrybów, aby poznać dokładne miejsce, do którego zdążali, czyli Betlejem, miasto Dawida (por. Mt 2,5-6; Mich 5,1). Gwiazda i Pismo Święte stanowiły dwa światła, prowadzące Mędrców, którzy jawią się nam jako wzór prawdziwych poszukiwaczy prawdy.
Byli oni uczonymi, śledzącymi gwiazdy i znającymi dzieje narodów. Byli ludźmi nauki w szerokim tego słowa znaczeniu, którzy obserwowali kosmos, uważając go niemal za wielką księgę pełną Bożych znaków i przesłań dla człowieka. Dlatego ich wiedza, daleka od tego, by uważać się za samowystarczalnych, otwarta była na dalsze boskie objawienia i apele. Toteż nie wstydzili się pytać religijnych przywódców Żydów o wskazówki. Mogli powiedzieć: poradzimy sobie sami, nie potrzebujemy nikogo, unikając, zgodnie z dzisiejszą mentalnością, wszelkiego „zmieszania” między nauką a Słowem Bożym. A jednak Mędrcy słuchają proroctw i przyjmują je; a gdy tylko podejmują drogę do Betlejem, widzą znów gwiazdę, jakby na potwierdzenie doskonałej zgody między poszukiwaniem człowieka a Prawdą boską, zgody, która napełniła radością ich serca autentycznych mędrców (por. Mt 2,10). Uwieńczeniem ich poszukiwań była chwila, gdy znaleźli się przed „Dziecięciem z Matką Jego Maryją” (Mt 2,11). Ewangelia mówi, że „upadli na twarz i oddali Mu pokłon”. Mogli poczuć się rozczarowani, a nawet zgorszeni. Tymczasem, jak przystało na prawdziwych mędrców, otwarci są na tajemnicę, która wyraża się w sposób zaskakujący; a przez swe symboliczne dary pokazują, że uznają w Jezusie Króla i Syna Bożego. Właśnie w tym geście wypełniają się mesjańskie przepowiednie, które zapowiadają hołd narodów dla Boga Izraela.
Inny jeszcze szczegół potwierdza u Mędrców jedność między umysłem a wiarą: chodzi o fakt, że „otrzymawszy we śnie nakaz, aby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny swojej” (Mt 2,12). Rzeczą naturalną byłby ich powrót do Jerozolimy, do pałacu Heroda i Świątyni, aby nadać rozgłos swemu odkryciu. A jednak Mędrcy, którzy na swego władcę wybrali Dziecinę, zachowują to w ukryciu, zgodnie ze stylem Maryi czy raczej samego Boga i tak, jak się pojawili, znikają w milczeniu, zadowoleni, ale też odmienieni przez spotkanie z Prawdą. Odkryli nowe oblicze Boga, nową królewskość – królewskość miłości.
Niech Maryja Panna, wzór prawdziwej mądrości, pomoże nam być autentycznymi poszukiwaczami prawdy Bożej, zdolnymi żyć zawsze głęboką zgodnością, istniejącą między rozumiem a wiarą, nauką a objawieniem.
Po odmówieniu modlitwy i udzieleniu zebranym błogosławieństwa apostolskiego Benedykt XVI zwrócił się do chrześcijan wschodnich:
Rad jestem, że mogę skierować najserdeczniejsze życzenia do braci i sióstr z Kościołów Wschodnich, którzy obchodzą jutro święta Bożego Narodzenia. Niech tajemnica światłości będzie źródłem radości i pokoju dla każdej rodziny i wspólnoty.
Papież pozdrowił również małych misjonarzy:
W uroczystość Objawienia Pańskiego przypada Światowy Dzień Dziecięctwa Misyjnego, pod hasłem „Dzieci pomagają dzieciom”. Inicjatywa ta, z którą czcigodny papież Pius XII wystąpił w 1950 roku, wychowuje dzieci do kształtowania mentalności otwartej na świat i do solidarności ze swymi najbardziej ubogimi rówieśnikami. Serdecznie pozdrawiam wszystkich małych misjonarzy obecnych na pięciu kontynentach i zachęcam ich, aby byli zawsze świadkami Jezusa i głosicielami Jego Ewangelii.
Następnie Ojciec Święty pozdrowił przybyłych pielgrzymów kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i polsku.
W naszym języku powiedział: Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dzisiejsza uroczystość przypomina nam, że Bóg objawił się światu w swoim Synu, odpowiedział na ludzkie pytania o sens i cel życia. Jak Mędrcom, którzy Go szukali wskazał drogę swoim światłem, tak nas prowadzi drogą wiary. Pozwala się znaleźć tym, którzy Go szukają, daje dowody swej obecności. Bądźmy Jego świadkami!
Symbioza między ludnością i przywódcą Kościoła katolickiego była natychmiastowa".
Wcześniej pojawiły się doniesienia o wycieku produktów naftowych do morza.
Tym razem nie wyruszyło z Betlejem, a ze względu na sytuację w Ziemi Świętej, z Górnej Austrii.