Czy wśród trzech sędziów rekomendowanych przez Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (prof. Leszek Garlicki prof. Roman Wieruszewski i Marek Antoni Nowicki) mogą być jedynie przeciwnicy obowiązującego obecnie w Polsce w kwestii ochrony życia nienarodzonych prawa?
List otwarty do premiera w tej sprawie wystosował lider Prawicy Rzeczpospolitej, Marek Jurek. Zwraca on uwagę, że przy okazji sporu o zapisanie w polskiej konstytucji prawa do życia od poczęcia premier deklarował się jako „zwolennik obecnego kompromisu”. Tymczasem wszyscy trzej kandydaci premiera na to ważne stanowisko chcą jego liberalizacji. „Do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wysuwa Pan kandydaturę prof. Leszka Garlickiego, który jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego formalnie wystąpił przeciw obecnemu prawu o ochronie życia, za którym Pan się oficjalnie opowiada” – zauważa Marek Jurek. „Pańscy dwaj pozostali kandydaci – czytamy dalej w liście otwartym – prezentują podobne stanowisko. Prof. Wieruszewski twierdzi bowiem, że «polskie prawo antyaborcyjne jest zbyt restryktywne i w istocie sprzeczne z międzynarodowymi standardami w zakresie praw człowieka». Pan Nowicki po wyroku przeciw Polsce w sprawie pani Tysiąc nie solidaryzował się bynajmniej ze stanowiskiem hiszpańskiego sędziego, który zgłosił votum separatum od tego wyroku, ale bronił wyroku przeciw Polsce. A chodzi tu o wyrok, który ograniczył i ochronę życia w naszym kraju, i wolność przestrzegania zasad etyki lekarskiej”.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.