O fatalnej sytuacji włoskiej muzyki sakralnej pisze na łamach turyńskiego dziennika „La Stampa” Sandro Cappelletto.
Znany krytyk muzyczny brał udział w Rzymie w zjeździe kompozytorów z okazji 100. rocznicy urodzin kard. Domenico Bertolucciego, legendarnego dyrektora Chóru Kaplicy Sykstyńskiej w latach 1956-1997, który miał nadzieję, że uda się zachować tradycję prostoty chorału gregoriańskiego i renesansowej polifonii, pozwalającej na udział w liturgii wiernych nie posiadających żadnego wykształcenia muzycznego.
"Dziś walka o to zdaje się przegrana" - konstatuje Sandro Cappelletto, odnotowując głosy świadczące o trudnościach występujących w tej dziedzinie. „Kościół katolicki jest niemy. A kiedy śpiewa, robi to tak źle, że stanowi to profanację liturgii” - pisze włoski krytyk muzyczny. Cytuje opinię ks. Valentino Gonelli, emerytowanego dyrektora chóru kościoła Santa Maria Maggiore w Bergamo na północy Włoch, który mówi o „wymyślonym na nowo Ave Maria i bluźnierczym Pater Noster”.
Z kolei ks. Valentino Miserachs Grau, dyrektor chóru w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej, przypomina, że „liturgia śpiewana to nie sposób na uprzyjemnienie towarzyskiego spotkania, jak to jest niestety na porządku dziennym. Muzyka sakralna musi mieć trzy cechy: być święta, być autentyczną sztuką i być uniwersalna. Tymczasem na naszym terenie zagnieździły się chwasty”.
Michele Manganelli, dyrektor chóru w katedrze Santa Maria del Fiore we Florencji i wykładowca na Papieskim Instytucie Muzyki Sakralnej w Rzymie nie ma wątpliwości, jednym z powodów jest „nieobecność nauczania muzyki w seminariach”. „Pierwszymi, którzy nie wiedzą, czego chcą, są liturgiści, proboszczowie i biskupi. Nie wiedzą, co należy robić i nie śpiewają. A jak celebrans nie śpiewa, nie śpiewają też wierni. Nie ma też żadnych zamówień: dziś kompozytorzy muzyki sakralnej przymierają głodem” - stwierdza Manganelli.
Autor artykułu kończy swe uwagi kolejnym cytatem z ks. Gonelli z Bergamo, który przypomniał, że „Paweł VI śpiewał, chociaż fałszował. Benedykt XVI posiada wiedzę muzyczną, kocha muzykę i umie śpiewać. Papież Franciszek nie śpiewa, niestety...”.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.