Poseł PiS Łukasz Rzepecki powiedział w sobotę, że jest "zszokowany" decyzją prezydium klubu PiS, które zarekomendowało jego wydalenie z klubu. "Dowiedziałem się o tym z mediów" - oświadczył. Rzepecki zaznaczył, że najważniejsza jest dla niego lojalność wobec wyborców, a nie partii.
"Jestem bardzo zaskoczony, zszokowany tą sytuacją, nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat, dowiedziałem się o tym z mediów, nie wiem co było powodem tej sytuacji, ja realizuję program PiS" - powiedział poseł, pytany przez dziennikarzy o decyzję prezydium klubu PiS.
Dopytywany, czy rozważa przejście do innych sejmowych klubów np. Kukiz'15 lub PO, odpowiedział, że jest jeszcze za wcześnie na takie decyzje. "Nie podejmuję żadnych decyzji na tę chwilę, muszę skonsultować się z moimi wyborcami" - podkreślił.
W piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek poinformowała PAP, że prezydium klubu zarekomendowało wydalenie posła Łukasza Rzepeckiego z klubu parlamentarnego PiS. Jak wyjaśniła, ze strony posła było już wystarczająco dużo posunięć, które wskazywałyby na to, iż bardziej staje on po stronie opozycji, niż po stronie obozu rządzącego. Dodała też, że Rzepecki wystąpił "przeciwko jednemu z kolegów z klubu PiS i stąd taki, a nie inny wniosek".
W środę komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych opowiedziała się za przyjęciem wniosku posła PO Marcina Kierwińskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła PiS Dominika Tarczyńskiego. Rzepecki zapowiadał, że zagłosuje za uchyleniem immunitetu posłowi Tarczyńskiemu.
"Jestem lojalny przede wszystkim wobec moich wyborców, to oni mnie wybrali na posła, konsultuje z nimi moje decyzje, to jest dla mnie najważniejsze, nie lojalność wobec partii" - oświadczył w sobotę Rzepecki. Jak podkreślił, "w jednym z dokumentów programowych PiS również była likwidacja zapisu dotyczącego, immunitetu formalnego, uważam, że jako parlamentarzyści powinniśmy być równi wobec prawa" - powiedział.
Rzepecki, który zorganizował konferencję prasową przed Pałacem Prezydenckim, podkreślił też, że jedno z pytań referendum konsultacyjnego ws. konstytucji, którego chce prezydent, powinno dotyczyć immunitetów parlamentarzystów. "Bardzo liczę na to, że prezydent Andrzej Duda przychyli się do tego i że będzie też zadane pytanie o immunitety formalne" - powiedział. Dodał, że wystosował w tej sprawie pismo do prezydenta.
"Uważam, że my, jako parlamentarzyści, powinniśmy być równi wobec prawa, przestrzegać prawa, a jeżeli go nie przestrzegamy, to powinniśmy być również pociągnięci do odpowiedzialności" - mówił poseł.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji w czasie uroczystości Święta Konstytucji 3 Maja. Prezydent chce, by referendum to odbyło się w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 r. lub trwało dwa dni: 10 i 11 listopada. 11 listopada, to również - wynikający z Kodeksu wyborczego - termin wyborów samorządowych. W ramach konsultacji w sprawie referendum dot. konstytucji ma odbyć się przynajmniej 16 otwartych spotkań, we wszystkich województwach. W październiku zaplanowano co najmniej trzy: w Poznaniu, w Toruniu i w Gdańsku
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.