Benedykt XVI zachęcił papieskich akademików do sięgania do skarbca Tradycji Kościoła i dawania, na wzór św. Tomasza, adekwatnych odpowiedzi na wyłaniające się nowe pytania współczesności.
Wkład akademii papieskich w wypracowywanie adekwatnego języka i innych narzędzi dialogu Kościoła ze współczesną kulturą podkreślił Benedykt XVI przyjmując uczestników posiedzenia publicznego siedmiu z nich. Tym razem obradowały one nad formacją teologiczną prezbitera. Akademie papieskie promują różne aspekty intelektualnego, duchowego i kulturalnego życia Kościoła, w tym myśl św. Tomasza z Akwinu, duchowość maryjną oraz znajomość dziejów chrześcijaństwa.
„Jak wiele razy podkreślałem, współczesna kultura silnie doświadcza dominacji relatywizmu i subiektywizmu, a także powierzchownych, czy wręcz banalnych metod i postaw – powiedział Papież. – Szkodzą one powadze badań i refleksji, a skutkiem tego także dialogowi, konfrontacji i komunikacji międzyludzkiej. Stąd wydaje się pilne i konieczne stworzenie niezbędnych warunków możliwości dla racjonalnego dialogu i skutecznej debaty służącej człowiekowi w jego integralnej całości. Przy braku ideowych i moralnych punktów odniesienia, który uderza szczególnie w życie obywatelskie, a zwłaszcza w formację nowych pokoleń, należy wypracować teoretyczną i praktyczną ofertę wartości i prawd, mocnych zasad życia i nadziei, która zainteresowałaby wszystkich, a zwłaszcza młodych. To zadanie jest zobowiązujące nade wszystko w formacji kandydatów do posługi prezbiteratu, na co wskazuje Rok Kapłański, a potwierdza temat waszego posiedzenia publicznego” – mówił Benedykt XVI.
Papież przywołał postać wspominanego dziś w liturgii świętego, a zarazem patrona jednej z akademii, Tomasza z Akwinu. Umiał on owocnie wykorzystać myśl arabską i żydowską, zestawiając je z grecką tradycją filozoficzną, co doprowadziło do genialnej syntezy teologicznej harmonizującej wiarę i rozum. Benedykt XVI zachęcił papieskich akademików do sięgania do skarbca Tradycji Kościoła i dawania, na wzór św. Tomasza, adekwatnych odpowiedzi na wyłaniające się nowe pytania współczesności.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.