Mamy czas dobrej zmiany, wielkiej szansy i odbudowy wartości; będziemy umacniać świadomość społeczną, duchowość naszego narodu, poczucie siły i znaczenie wartości niepodległości - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Delegacja PiS złożyła w sobotę, w Święto Niepodległości, kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze w Warszawie. W skład delegacji weszli m.in: Jarosław Kaczyński, szef MSWiA Mariusz Błaszczak, wicemarszałkowie Sejmu: Ryszard Terlecki i Joachim Brudziński, rzeczniczka PiS Beata Mazurek a także minister koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński.
"Dzisiaj 11 listopada, 99. już rocznica dnia, który został uznany za dzień odzyskania niepodległości, dnia bardzo ważnego w naszych dziejach" - powiedział Kaczyński.
Podkreślił, że "to jedna z kilku najistotniejszych dat w całym tysiącleciu naszej historii". "To moment, w którym wróciliśmy na mapę Europy i moment, w którym ten powrót okazał się trwały. To nie oznacza, że w ciągu tych 99 lat przez cały czas byliśmy niepodlegli. Niestety tylko około połowa tego czasu to czas niepodległości. Ale państwo polskie, uznane międzynarodowo, istniało przez cały czas i to (jest) wielkie osiągnięcie" - zauważył prezes PiS.
Jak mówił, wśród tego, co działo się w ciągu tych 99 lat są zarówno przykłady działań, do których należy się odwoływać, jak i działania, które Polsce nie służyły. Jako korzystne przykłady podał "umiejętności połączenia myśli i czynu, przykład walki i determinacji w okresie I wojny światowej, w latach 1918-21, i później po II wojnie światowej".
Z kolei wydarzenia dla Polski negatywne, zdaniem Kaczyńskiego, muszą być dziś brane pod uwagę "jako coś, co musimy odrzucić, by Polska mogła się zmieniać, być coraz silniejsza, coraz lepsza dla swoich obywateli, coraz bardziej licząca się w świecie".
"Dziś mamy czas dobrej zmiany, czas wielkiej szansy i czas odbudowy wartości, które były przez wiele lat - także po 1989 roku - traktowane, jako zbędne, niekiedy wręcz pomiatane. Odrzucamy tę politykę, odrzucamy politykę pedagogiki wstydu, odrzucamy podporządkowanie" - mówił Kaczyński. "Idziemy w kierunku Polski, która będzie mogła powiedzieć, że jest krajem dumnym, niepodległym, silnym. I nie zejdziemy z tej drogi" - zadeklarował.
"Ten rok, który przed nami, rok stulecia (odzyskania niepodległości - PAP), to będzie rok, w którym uczynimy wiele w tym kierunku. Będziemy działać w ten sposób, by świadomość społeczna, duchowość naszego narodu, poczucie siły, znaczenie wartości niepodległości umacniały się" - zapowiedział prezes PiS.
Kaczyński oświadczył też, że jest przekonany, iż za rok, Polacy i Polska będą silniejsi.
W sobotę przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 r., Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Po ponad 120 latach Polska odzyskiwała niepodległość.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.