Józef Muetzenmacher, jeden z najbardziej tajemniczych agentów wywiadu - komunista, który współpracował przed wojną z sanacyjną policją a podczas wojny z Gestapo, przeważnie działał na kilka frontów, kilkakrotnie zmieniał tożsamość, co najmniej raz sfingował własną śmierć. Do księgarń trafia właśnie książka o Muetzenmacherze pt. "Biografia agenta" pióra Bogdana Gadomskiego.
Józef Muetzenmacher znany także jako "Józef Redyko", "Jan Kamiński", "Jan Reguła", "Jan Berdych", "Jan Roszkowski" urodził się w Mławie w 1903 roku w rodzinie żydowskich rzemieślników. Od 1920 roku działał w komunistycznej Partii Robotniczej Polski, na początku 1924 roku wyjechał do Moskwy, gdzie uczęszczał na kursy Komunistycznego Uniwersytetu Mniejszości Narodowych Zachodu. Na jesieni tego samego roku był już Polsce, gdzie działał w ruchu komunistycznym pod pseudonimem "Mietek Redyko" (od pierwszych sylab słów: rewolucja, dyktatura, komunizm). Polska policja aresztowała go w 1926 roku, za działalność antypaństwową odsiedział pięć lat w więzieniach we Wronkach i Rawiczu. Prawdopodobnie w 1930 roku Muetzenmacher został zwerbowany do współpracy z polską policją - jako tajny agent miał rozpracowywać komunistów.
Zwolniony z więzienia na początku 1931 roku Muetzenmacher doprowadził do aresztowania kilku najważniejszych członków Sekretariatu Krajowego Komunistycznej Partii Polski. Aby zatrzeć ślady akcji polska policja zdecydowała się na sfingowanie zabójstwa agenta. Rzekomy pogrzeb Muetzenmachera stał się manifestacją polityczną polskiej lewicy, on sam tymczasem rozpoczynał nowe życie. Został rządowym ekspertem od spraw ruchu komunistycznego. Ukryty w Bydgoszczy pod nazwiskiem Jan Alfred Reguła wydał w 1934 roku opracowanie "Historia Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i dokumentów". Książka, w której wykazywano, że polscy komuniści działają jako agenda ZSRR w Polsce, utrzymana była w tonie antykomunistycznym. W latach 1934-1939 Muetzenmacher pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych jako doradca.
Działalność okupacyjna Muetzenmachera znana jest fragmentarycznie. Wiadomo, że od początku 1940 roku współpracował z Niemcami i na ich polecenie tworzył w Bibliotece Publicznej Warszawy centrum dokumentacyjne na temat polskich komunistów. Działał wtedy pod nazwiskiem Jan Berdych. W listopadzie 1943 roku Gestapo zainscenizowało aresztowanie Berdycha w bibliotece aby usprawiedliwić jego zniknięcie przed pracownikami. Na początku następnego roku Muetzenmacher objawił się ponownie, tym razem jako pracownik sekcji antykomunistycznej Delegatury Rządu Londyńskiego na Kraj. Nawiązał też jednak równolegle kontakt z członkami PPR. Najprawdopodobniej działał wówczas na trzy fronty - donosił Niemcom na AK-owców i PPR-owców a jednocześnie przekazywał informacje o środowiskach lewicowych AK. Tak dotrwał do końca wojny.
W 1945 roku Muetzenmacher przeniósł się do Wrocławia i pod nowym pseudonimem Jan Roszkowski znalazł prace na kolei, wstąpił do PPR, gdzie został doceniony jako aktywista. Zmarł w 1947 roku wieku 44 lat na chorobę woreczka żółciowego, jego prawdziwą tożsamość odkryto w kilka tygodni po śmierci. Przeprowadzono ekshumację grobu Muetzenmachera, ale dokumentacja tego wydarzenia jest obecnie niedostępna. Nie sposób ustalić, czy Muetzenmacher nie zainscenizował swojej śmierci po raz drugi, czując, że władze PRL-u są coraz bliżej ustalenia, kim naprawdę jest. Jego grób na cmentarzu Brudzieńskim jest pusty, co Gadomski wyjaśnia tym, że po ekshumacji pochowano go w innym miejscu.
Podobno jednak Muetzenmachera widziano w kilka lat po domniemanej śmierci w Izraelu.
Książka Bogdana Gadomskiego o Muetzenmacherze, jest najbardziej szczegółowym z dotychczas opublikowanych opracowań na temat tej postaci. Gadomski przedstawia czytelnikowi także życie osobiste tego raczej nieatrakcyjnego mężczyzny, który żenił się cztery razy, a w jednym przypadku podejrzewany jest o otrucie żony. Ciekawy jest też kreślony przez Gadomskiego obraz epoki, zwłaszcza dziejów polskich komunistów w latach 30 XX wieku. Z przygotowanego przez autora zestawienia losów najważniejszych postaci KPP wynika, że okres wielkiej czystki w ZSRR przeżyli właściwie tylko ci, którzy siedzieli w tym czasie w polskich więzieniach. W tym sensie Muetzenmacher swoją działalnością agenturalną oddał im właściwie wielką przysługę.
Książka "Biografia agenta" ukazała się niedawno nakładem wydawnictwa Tedson, a Polska Agencja Prasowa objęła ją patronatem.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.