W procesie dotyczącym tzw. seksafery w Samoobronie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał w czwartek na karę pięciu lat więzienia b. posła tej partii Stanisława Łyżwińskiego oraz na karę dwóch lat i trzech miesięcy lidera Samoobrony Andrzeja Leppera.
Prokuratura zarzuciła Łyżwińskiemu m.in. zgwałcenie kobiety i wykorzystywanie seksualne działaczek Samoobrony, a Lepperowi - żądanie i przyjmowanie "korzyści o charakterze seksualnym" od działaczek partii.
Wysokość wymierzonych kar jest taka, o jakie wnioskowała prokuratura. Obrońcy jeszcze przed czwartkową decyzją sądu zapowiadali, iż w przypadku skazania ich klientów, będą składać apelację. Tuż po ogłoszeniu wyroku sąd utajnił jego uzasadnienie.
Podczas ogłaszania wyroku w sali nie było ani Łyżwińskiego, ani Leppera.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.