Strona polska złożyła w niemieckim Federalnym Urzędzie Żeglugi i Hydrografii (BSH) w Hamburgu dwie skargi na jego decyzję w sprawie gazociągu Nord Stream - dowiedział się "Nasz Dziennik".
Jedną wniósł Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA, a drugą - podobnej treści - Urząd Morski w Szczecinie. Obie instytucje zapowiadają w nich wniesienie konkretnych zastrzeżeń do wydanej przez BSH zgody na ułożenie części gazociągu na dnie Bałtyku. Argumentują, że niewkopana w dno rura utrudni rozwój portów.
Rzecznik prasowy koncernu Nord Stream powiedział gazecie, że zażalenia te obecnie nie mają mocy prawnej, by wstrzymać budowę gazociągu i rozpocznie się ona zgodnie z planem.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy