Ukraina powinna zrobić użytek ze swojego geopolitycznego położenia i stać się mostem między Rosją a Zachodem - napisał prezydent-elekt Ukrainy Wiktor Janukowycz w artykule, który ukazał się w środę w dzienniku "Wall Street Journal".
Jak podkreślił, Ukrainie pomoże zarówno wypracowanie dobrych stosunków z Zachodem, jak i zmniejszenie przepaści dzielącej kraj od Rosji. "Nie powinniśmy być zmuszani do fałszywych wyborów między korzyściami płynącymi ze Wschodu a tymi z Zachodu. Jako prezydent będę starał się budować most między jednym a drugim, a nie ślepą uliczkę w którymkolwiek z tych kierunków" - zaznaczył Janukowycz w artykule.
Zapowiedział ponadto, że w czasie swojej prezydentury zaangażuje się w "integrację wartości europejskich na Ukrainie". Zwrócił uwagę, że tożsamość Ukrainy jest europejska, ale kraj utrzymuje jednocześnie kulturowe i gospodarcze związki w Rosją.
Prezydent-elekt ocenił, że głosując na niego ukraińscy wyborcy opowiedzieli się zmianą sposobu działania ukraińskich władz.
"W dalszym ciągu musimy położyć kres politycznemu chaosowi, który tak długo szkodził Ukrainie i trzymał nasz kraj jako zakładnika" - napisał Janukowycz. Według niego jedynym sposobem osiągnięcia tego celu jest unikanie przez główne siły polityczne i ich przywódców konfrontacji i "zjednoczenie się dla ratowania kraju".
Jako główne cele swojej prezydentury Janukowycz wymienił na koniec "przywrócenie gospodarczej żywotności i uspokojenie przepychanek politycznych", umożliwienie Ukrainie odniesienia korzyści ze swojego szczególnego położenia, a także budowanie Ukrainy wolnej i otwartej, zarówno gospodarczo, jak i politycznie, tak by mogła przystąpić do Unii Europejskiej, "gdy nadejdzie czas".
We wtorek Rada Najwyższa Ukrainy postanowiła, że Janukowycz, zwycięzca drugiej tury wyborów prezydenckich, złoży przysięgę i obejmie najwyższy urząd w państwie 25 lutego.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.