Członkowie rządu i stowarzyszenia prorodzinne protestują przeciw rozpoczętej w tym tygodniu we Francji skandalizującej kampanii antynikotynowej. Plakaty porównują palenie do przymusowego stosunku seksualnego.
Kampanię zorganizowała francuska organizacja pozarządowa "Droits des non-fumeurs" (DNF) ("Prawa niepalących"). Na zdjęciach promujących tę kampanię widać nastolatki (w zależności od wersji plakatu - dziewczęta lub chłopcy) z papierosem w ustach, klęczące przed mężczyzną. Pozycja ciała młodych ludzi wyraźnie sugeruje, że są oni zmuszani do uprawiania seksu oralnego. Pod zdjęciem widnieje podpis: "Palenie robi z ciebie niewolnika nikotyny".
Jak tłumaczą twórcy plakatu, skandalizująca kampania ma dotrzeć przede wszystkim do młodzieży, która - ich zdaniem - jest coraz mniej podatna na bardziej tradycyjne sposoby zniechęcania do palenia.
Kontrowersyjny plakat ma się znaleźć wkrótce w gazetach i w miejscach publicznych, np. w barach i dyskotekach.
Tymczasem afisze wywołały już ostrą krytykę ze strony francuskiej organizacji obrony praw rodzin - Familles de France, która chce zakazać jej rozpowszechniania. Jej zdaniem, szokująca kampania jest dwuznaczna, a jej "antynikotynowy" charakter może nie być zrozumiany właściwie przez odbiorców. Wycofania afiszu zażądała w też we wtorek Nadine Morano, sekretarz stanu ds. rodziny we francuskim rządzie. W jej opinii, plakaty stanowią "obrazę dla publicznej obyczajności". Bardziej umiarkowanie skrytykowała kampanię minister zdrowia Roselyne Bachelot, nazywając ją "niestosowną" i "przypuszczalnie sprzeczną z zamierzeniami (jej autorów)".
Jak podaje dziennik "Le Parisien", wprowadzony we Francji 1 stycznia 2008 roku zakaz palenia we wszystkich miejscach publicznych, nie spowodował znaczącego spadku liczby palaczy. Wśród młodych ludzi - w wieku 16-20 lat, odsetek palących wynosi obecnie 18 proc.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.