Trzy osoby zginęły, kiedy luksusowy statek pasażerski z prawie 1500 ludźmi na pokładzie uderzył w przystań, cumując przy silnym wietrze w porcie w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk na Morzu Czerwonym - poinformowały w piątek miejscowe władze.
W wypadku, do którego doszło około godz. 4.45, zginęło trzech członków załogi - obywateli Indii, Brazylii i Hondurasu.
Według właściciela - firmy Costa Crociera, statek ma uszkodzoną prawą burtę. Obecnie stoi bezpiecznie zacumowany w porcie. Pasażerowie zostali zakwaterowani w hotelach i przygotowywany jest ich powrót do krajów.
Według egipskich władz do wypadku przyczyniła się zła pogoda, a w poszyciu statku powstała dwumetrowa dziura.
Statek "Costa Europa" był w trakcie 18-dniowego rejsu z Dubaju do Savony we Włoszech. Do Szarm el-Szejk przypłynął z innego portu na Morzu Czerwonym - Safadży.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.