Trzy osoby zginęły, kiedy luksusowy statek pasażerski z prawie 1500 ludźmi na pokładzie uderzył w przystań, cumując przy silnym wietrze w porcie w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk na Morzu Czerwonym - poinformowały w piątek miejscowe władze.
W wypadku, do którego doszło około godz. 4.45, zginęło trzech członków załogi - obywateli Indii, Brazylii i Hondurasu.
Według właściciela - firmy Costa Crociera, statek ma uszkodzoną prawą burtę. Obecnie stoi bezpiecznie zacumowany w porcie. Pasażerowie zostali zakwaterowani w hotelach i przygotowywany jest ich powrót do krajów.
Według egipskich władz do wypadku przyczyniła się zła pogoda, a w poszyciu statku powstała dwumetrowa dziura.
Statek "Costa Europa" był w trakcie 18-dniowego rejsu z Dubaju do Savony we Włoszech. Do Szarm el-Szejk przypłynął z innego portu na Morzu Czerwonym - Safadży.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.