Przewodniczący PE Jerzy Buzek powiedział w piątek, że jeśli Białoruś chce liczyć na pomoc Unii, to musi zmienić reguły postępowania wobec opozycji, organizacji pozarządowych i mniejszości narodowych, zwłaszcza polskiej.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka i rząd białoruski muszą całkowicie zmienić reguły postępowania wobec opozycji demokratycznej, organizacji pozarządowych i mniejszości narodowych - zwłaszcza polskiej - najsilniejszej w tym kraju - jeśli chce liczyć na wsparcie Unii Europejskiej - powiedział szef PE na konferencji prasowej w Opolu.
Podkreślił, że takie wsparcie jest niezbędne, a Unia nie chce go przerywać. "Jeśli nie będziemy w stanie takiego wsparcia dać - ze względu na przeszkody związane z ochroną praw człowieka i praw obywatelskich - to będzie za to odpowiedzialny prezydent Łukaszenka i rząd białoruski" - powiedział Buzek.
Przewodniczący PE podkreślił, że na Białoruś pojechała już delegacja PE, która w poniedziałek ma przedstawić sprawozdanie ze swojej wizyty. "Będziemy rozpatrywali sytuację z punktu widzenia stworzenia +mapy drogowej+. Powinno być w niej zapisane, jakie warunki muszą zostać spełnione, żeby UE mogła udzielić pomocy Białorusi" - zapowiedział.
Zdaniem Buzka, pomoc UE dla Białorusi jest potrzebna w wielu wymiarach. "Pożyczki długookresowe, pewne zwolnienia ze zobowiązań, pomoc technologiczna - wszystkie sprawy, które mogły bardzo wesprzeć gospodarkę białoruską, która jest w trudnej sytuacji będą zależne od tego, czy Białoruś będzie przeprowadzała odpowiednie reformy demokratyczne" - wyjaśnił.
Wśród niezbędnych do przeprowadzenia działań przewodniczący wymienił odstąpienie od niezgodnego z regułami i nieuprawnionego działania wobec mniejszości narodowych - zwłaszcza mniejszości polskiej. "Oczywiście to nie jest jedyna organizacja zaatakowana na Białorusi, ale mniejszość polska cierpi najbardziej" - ocenił Buzek.
W czwartek w Kijowie z prezydentem Białorusi spotkał się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Podczas spotkania Łukaszenka zgodził się na powstanie polsko-białoruskiej grupy ekspertów w sprawie sytuacji polskiej mniejszości.
W piątek szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys spotkała się w polskim Sejmie m.in. z marszałkiem Bronisławem Komorowskim oraz uczestniczyła we wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Łączności z Polakami za granicą. Rozmawiano m.in. o inicjatywie powołania polsko-białoruskiej grupy ekspertów; wsparciu dla niezależnych mediów na Białorusi i gotowości do porozumienia z białoruskimi władzami ze strony ZPB.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.