Kilka tysięcy Litwinów w Wisaginii (Visaginas) w pobliżu zamkniętej elektrowni jądrowej w Ignalinie protestowało w sobotę przeciwko rachunkom za prąd wyższym czterokrotnie od czasu jej zamknięcia - podało litewskie radio.
Według związków zawodowych w Wisaginii zebrało się około 5 tys. ludzi, według państwowego radia - 3 tysiące.
"Chcemy realistycznych cen ogrzewania. Rachunki za ogrzewanie przekraczają miesięczną pensję, to codzienność" - powiedział w radiu przywódca stowarzyszenia lokalnych związków zawodowych Rimantas Kumpis.
Miesięczny rachunek za ogrzewanie czteropokojowego mieszkania na początku roku skoczył według Reutersa do tysiąca litów. Pensja minimalna na Litwie to 800 litów.
"Protestujemy przeciwko zamknięciu elektrowni. Chcemy lepszej jakości życia. Ludzie są bezrobotni, a ceny ogrzewania rosną. Teraz trzeba 430 litów (125 euro) miesięcznie na ogrzanie jednopokojowego mieszkania zamiast 120 litów jak przedtem. Mamy nadzieję, że Wilno nam coś przyzna" - powiedział protestujący były pracownik Ignaliny.
"Ceny ogrzewania wzrosły trzy do czterech razy. Płaciliśmy 200 litów za ogrzanie naszego trzypokojowego mieszkania, a teraz musimy płacić 700. Wszyscy trzej przeszliśmy na wcześniejsze emerytury i powinniśmy dostawać 1100 litów, a dostajemy około 900" - skarżyli się agencji BNS trzej byli pracownicy Ignaliny.
Państwowa komisja kontroli cen podała, że koszt ogrzewania od zamknięcia elektrowni w Ignalinie wzrósł w Wisaginii czterokrotnie, ale za wzrost rachunków płaconych przez ludność obwinia nieefektywne sieci centralnego ogrzewania.
Zamknięcie Ignaliny spowodowało też wzrost o jedną trzecią regulowanych cen elektryczności dla gospodarstw domowych w kraju.
Starą elektrownię jądrową w Ignalinie, która dostarczała 70-80 procent energii elektrycznej, zamknięto z końcem zeszłego roku na żądanie Unii Europejskiej. Zamknięcie elektrowni było jednym z warunków wejścia Litwy do UE, bo jej reaktory RBMK-1500 zbyt przypominały te z Czarnobyla, gdzie w 1986 roku doszło do awarii. Od 1 stycznia kraj musi kupować brakującą energię na wolnym rynku - od Estonii, Białorusi, Ukrainy i Rosji. Litwa ma nadzieję na zbudowanie nowej siłowni atomowej w Wisaginii około 2018-2020 roku i ogłosiła przetarg na jej projekt.
Według agencji BNS, po zamknięciu elektrowni cena energii elektrycznej miała wzrosnąć do 7-11 litewskich centów za kilowatogodzinę (kWh), podczas gdy energia z Ignaliny kosztowała około 6 centów za kWh.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.