„Sposób, w jaki Bóg tutaj działa, naprawdę dodaje odwagi. Ludzie, z którymi współpracowałem, byli dosłownie rękoma i stopami Chrystusa” – powiedział Jay Anderson, przewodniczący kanadyjskiego programu „Więcej niż złoto”, który powołano, by służyć pomocą gościom przybyłym na zimową olimpiadę w Vancouver
Kościół Kanady podsumowuje zaangażowanie podczas igrzysk i zapewnia, że katolickie programy będą kontynuowane w czasie zbliżającej się paraolimpiady w dniach od 12 do 21 marca.
Nikt nie ma wątpliwości, że program odniósł wielki sukces. Tysiące wolontariuszy z różnych Kościołów i organizacji chrześcijańskich było rzeczywistą duszą tych igrzysk i pomostem, który łączył przybyłych do Vancouver z Chrystusem.
Organizowanie spotkań i modlitw, jak i udzielanie podstawowych informacji na ulicach miasta, rozdawanie darmowej kawy na stacjach kolejki miejskiej przez rzesze wolontariuszy pobudziło wielu uczestników olimpiady do głębszego spojrzenia we własne życie. Wszyscy są jednak pewni, że relacje, jakie się narodziły w tym czasie, będą kontynuowane na rozmaitych polach także po zakończeniu igrzysk.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.