O tym jak pogodzić karierę i ojcostwo, o potrzebie dziecka, by mieć i ojca i matkę, a także o tym, że ojcowie nie są matkami-bis rozmawiało kilkudziesięciu uczestników Międzynarodowego Forum Tato.net w Warszawie.
Gościem Forum był także znany reżyser Krzysztof Zanussi. Ubolewał on, że zanika "tradycyjny model rodziny". - Tradycją są u nas głównie rozwody, związki partnerskie lub samotne wychowywanie dzieci. Rodzina, tworzona przez szczęśliwych rodziców i dzieci, jest raczej w mniejszości – powiedział. Negatywnie ocenia też skutki stosowania metody „in vitro”. - W pierwszym roku funkcjonowania zapłodnień in vitro poczęto ok. 800 dzieci. Dzisiaj mają po dwadzieścia kilka lat i mniej więcej znają się, tworząc małą społeczność - mówił. - Zaobserwowali wśród siebie ciekawe zjawisko, graniczące z obsesją. Wielu z nich, obserwując ludzi np. w komunikacji miejskiej, obserwuje kształt ich paznokci, szukając podobieństwa do swoich paznokci. Robią zdjęcia własnym uszom, żeby porównać ich kształt do uszu mijanych ludzi. Dlaczego to robią? Bo podobne kształty paznokci czy uszu mogą wskazywać na to, że któryś z tych przypadkowych ludzi jest ich ojcem - tym anonimowym dawcą spermy sprzed ponad 20 lat. Szukają taty, którego nigdy nie mieli. Reżyser przyznał, że w kulturze brakuje tematu świadomego ojcostwa. Współczesny film ma niewiele do zaoferowania mężczyźnie, który chce świadomie budować swoje ojcostwo.
To zaniedbywanie tematu ojcostwa w debacie publicznej podkreślał Dariusz Cupiał, założyciel Tato.net. – Gdy mówi się o ojcostwie dzisiaj, są to kwestie np. urlopu „tacierzyńskiego”, ale my nie jesteśmy mamą-bis – podkreślał dodając, że obowiązki i rola ojców są inne niż matek.
Z kolei Jungen Liminski zwrócił uwagę, że wbrew temu co mówią dziennikarze i politycy, rodzina nie umiera. Przytoczył statystyki pokazujące, że 9 na 10 par w Niemczech żyje w małżeństwie a 77 proc. dzieci mieszka z rodzicami.
Liminski dzielił się także swoim doświadczeniem ojcostwa. Mówił, że wychowując swoje dzieci nauczył się m.in. tego, że ojciec nie zawsze ma rację, dzieci mogą się okazać bardziej samodzielne i odpowiedzialne niż się przypuszcza. Jego zdaniem, poczucie humoru i dystans do siebie są bardzo ważne w procesie wychowawczym i zawsze lepiej jest zapytać matkę o radę, bo ona najlepiej orientuje się w rozkładzie zajęć dziecka. Ojciec potrzebuje dopełnienia matki i sam jest dopełnieniem jej macierzyństwa. Jest innym przewodnikiem niż matka, jest gwarantem spójności rodziny. Głową rodziny jest tylko razem z matką, a jego autorytet wynika z zaufania jakim darzą go dzieci. Ważne jest, by syn czy córka nie bali się zapytać ojca o wszystko.
Forum zakończyła Msza św. w pokamedulskim kościele Niepokalanego na warszawskich Bielanach z modlitwą ekumeniczną.
Utworzona w 2004 r. przez Fundację św. Cyryla i Metodego inicjatywa Tato.net jest miejscem spotkania osób, dla których ważne są zagadnienia dotyczące roli ojca w życiu dzieci i całej rodziny. Jak wyjaśnił Dariusz Cupiał, inspiracją do powstania tej inicjatywy była działalność amerykańskiego Narodowego Centrum Ojcostwa założonego przez Kena Canfielda, socjologa i wiodącego eksperta problematyki ojcostwa.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.