Wojna o miasta

Jeśli rewolucja pokoleniowa w polskiej polityce miałaby się kiedyś zacząć, to może właśnie teraz – od samorządu.

Późną jesienią w ponad stu polskich miastach będziemy wybierać prezydentów. Prawo i Sprawiedliwość staje przed bardzo trudnym zadaniem, bo w większości z nich rządzą politycy opozycji lub niezależni samorządowcy. Nie mając zbyt wiele do stracenia, PiS postanowiło zainwestować w młodych, mniej znanych kandydatów. Grzegorz Schetyna, podsumowując ich prezentację, kpił, że w wielu miejscach partia rządząca po prostu „oddaje wybory walkowerem”. Optymizm lidera Platformy Obywatelskiej wydaje się racjonalny, jeśli założymy, że mieszkańcy miast są w większości zwolennikami utrzymania status quo. Z kolei strategia Jarosława Kaczyńskiego może okazać się skuteczna, jeśli przy urnach górę weźmie – równie naturalna – potrzeba zmiany. Także pokoleniowej.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
6°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
3°C Środa
rano
wiecej »